Pełna wersja

Jak pożyczyć pieniądze, by później nie żałować?

2019-04-27 11:36

Czy pieniądze spadają z nieba? Czy można je dostać za nic? Już pierwsze lata finansowej niezależności uczą nas, że o wiele trudniej je zdobyć, niż stracić. Zasada ta obowiązuje również w przypadku kredytów i pożyczek. Są one - z jednej strony - szansą na szybsze zrealizowanie konkretnych inwestycji, ale za to z drugiej - pewnym ryzykiem. Jak zatem pożyczyć pieniądze, by na tym nie stracić?

Czy tylko RRSO?

W każdym mniej, lub bardziej poczytnym poradniku dotyczącym opłacalności zaciągania określonych zobowiązań finansowych, prym wiedzie RRSO, czyli Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania. Wielkość ta określa łączny koszt zobowiązania finansowego, które ponosimy na rzecz banku, bądź innej jednostki finansowej. W koszcie tym mieszczą się wszelkie opłaty dodatkowe, oprocentowanie, prowizje itd. jakie Kredytobiorca ponosi na rzecz jednostki go finansującej. Wiedzą o tym w zasadzie wszyscy, którzy mieli już do czynienia z kredytami, bądź pożyczkami. Czy jest coś, na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

Czego unikać a czego nie unikać?

Zarówno pożyczki online jak i kredyty bankowe mogą być obłożone szeregiem opłat dodatkowych, których charakter jest zwykle bardzo złożony i nieraz zaskakujący.

  1. Cross selling - jest to zjawisko, w ramach którego bank sprzedaje swoim Klientom dodatkowe usługi, bądź produkty w zamian za - chociażby teoretyczne - obniżenie oprocentowania, bądź korzystniejsze warunki pozyskania środków. Dlaczego mówimy o korzyściach teoretycznych? Chociażby dlatego, że nie zawsze przenoszą się one na realne zyski. Dodatkowe produkty (np. karta kredytowa) mogą generować koszty znacznie przewyższające bieżące zyski.
  2. Spread walutowy - jest to koszt związany wyłącznie z kredytami walutowymi. Jest on wynikiem różnic pomiędzy ceną sprzedaży i zakupu określonej waluty. W niektórych bankach może on wynieść nawet kilkanaście procent!
  3. Ubezpieczenia - mogą one mieć dowolną formę (na życie, od utraty pracy itd.). Mogą być też generowane poprzez relatywnie niewielki wkład własny, z którym jest związana stosunkowo niska zdolność kredytowa. Wtedy nazywa się je ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego i są swoistą opłatą, jaką bank pobiera z tytułu podwyższonego ryzyka kredytowego (w kredytach hipotecznych).

Pożyczki a opłaty dodatkowe

O ile w przypadku kredytów opłaty dodatkowe mają dość przewidywalny charakter o tyle w kontekście pożyczek są one o wiele bardziej złożone. Tutaj wszystko zależy od "pomysłowości" firmy pożyczkowej. Do najczęściej pobieranych opłat należą:

- Opłata za możliwość spłaty raty w miejscu zamieszkania.
- Opłata za szybsze rozpatrzenie wniosku.
- Opłata z tytułu przelewu weryfikacyjnego (najczęściej jest ona bardzo niska).
- Opłata wynikająca z przedłużenia terminu spłaty.

Reasumując, przemyślana analiza wszystkich opłat dodatkowych wynikających z umowy kredytowej, bądź pożyczkowej, jest kluczowym czynnikiem określającym łączny koszt pożyczenia określonych środków. Nawiasem mówiąc, jest ona znacznie bardziej skuteczna, niż skupienie się wyłącznie na procentach i innych wartościach bezwzględnych.

Interesujesz się tematyką finansową i chcesz znaleźć więcej informacji na ten temat? Sprawdź poradniki na portalu ERPPolska.pl.

Red.