Przypomnijmy:
Jeszcze w ubiegłym tygodniu, przed rozpoczęciem matur Centralne Biuro Śledcze Policji informowało o możliwości pojawienia się sygnałów o podłożeniu materiałów wybuchowych w szkołach. Takie informacje w poniedziałkowy poranek otrzymali dyrektorzy placówek. W powicie biłgorajskim, by zminimalizować ryzyko, na teren szkół nie wpuszczano osób postronnych, także przedstawicieli mediów. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Alarmy bombowe przed maturami. Jak to wygląda w powiecie?.
Służby postawiono w stan gotowości, jednak do wczorajszego popołudnia, nie było żadnej informacji o zagrożeniu.
Okazuje się jednak, że w kilku szkołach na terenie powiatu biłgorajskiego wszczęto alarmy bombowe. Nasze informacje potwierdza oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju sierż. sztab. Joanna Klimek. - Policjanci tuż po otrzymaniu zgłoszeń sprawdzili kilka placówek, na szczęście okazało się, że były to fałszywe alarmy - wyjaśnia sierż. sztab. Klimek.
Matury odbywają się bez przeszkód.
Zgłaszający fałszywe alarmy nie unikną konsekwencji, zgodnie z prawem jest to wykroczenie podlegające karze od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.