Pełna wersja

Uciążliwy zapach z oczyszczalni. Jest pomysÅ‚ rozwiÄ…zania problemu

2019-08-05 18:23

O tym, że odór pochodzÄ…cy z biÅ‚gorajskiej oczyszczalni Å›cieków jest bardzo uciążliwy dla mieszkaÅ„ców okolicznych ulic nie trzeba nikogo przekonywać. Od lat walczÄ… o wprowadzenie efektywnych rozwiÄ…zaÅ„, które poprawiÄ… komfort ich życia. Teraz powiÅ‚a siÄ™ szansa na rozwiÄ…zanie problemu. - Planujemy wykonanie instalacji dezodoryzacji na studni kanalizacji sanitarnej, obecnie prowadzimy rozmowy z przedstawicielem firm dostarczajÄ…cych takÄ… instalacjÄ™ - informuje Mariusz WoÅ‚oszyn, prezes PGK.

Oczyszczalnia ścieków zlokalizowana jest w osiedlu Puszcza Solska, czyli w południowej części Biłgoraja. Od wielu lat okoliczni mieszkańcy narzekają na wydobywający się niej odór, który uniemożliwia chociażby tak prozaiczną czynność jak wietrzenie mieszkania. Temat ten poruszany jest podczas każdego spotkania rady osiedla. Również w bieżącym roku mieszkańcy apelowali do władz miasta o podjęcie działań. Relację z tego spotkania znajdą Państwo pod adresem Zebranie Rady Osiedla Puszcza Solska .

Teraz pojawiła się szansa na poprawę sytuacji. Mówił o tym podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta Biłgoraj prezes PGK Mariusz Wołoszyn.

- PGK od wielu lat podejmuje działania zmierzające do zminimalizowania uciążliwości zapachowych dla mieszkańców Biłgoraja, sąsiadujących z oczyszczalnią ścieków. Eksploatowana obecnie mechaniczno - biologiczno oczyszczalnia oddana została do użytku w 1998 roku i aktualnie wymaga już gruntownej modernizacji polegającej m.in. na hermetyzacji najbardziej zapachowo nieprzyjemnych obiektów i dezodoryzacji powietrza na biofiltrach. W latach 2005-2006, w ramach zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego przeprowadzono modernizację oczyszczalni polegającej na budowie obiektów gospodarki osadowo- gazowej, gdzie m.in. zhermetyzowano osadniki wstępne. W 2018 r., aby poprawić jakość ścieków, stopień natlenienia, za kwotę blisko 1,3 mln zł dokonano modernizacji systemu napowietrzania komór biologicznych - wyjaśnił prezes Wołoszyn.

Dotychczasowe działania nie przyniosły pożądanych efektów, problem brzydkiego zapach nasila się w zależności od pogody i ciśnienia atmosferycznego. Odory powstają w większości w sieciach kanalizacyjnych, w warunkach beztlenowych, sieci kanalizacyjne są coraz bardziej oddalone od oczyszczalni, co powoduje, że ścieki przebywają w nich coraz dłużej. - Dlatego możemy walczyć jedynie ze skutkami, a nie z przyczynami - zaznaczył prezes PGK.

Już teraz przedsiębiorstwo starając się poprawić jakość ścieków poprzez systematyczne czyszczenie przepompowni oraz płukanie odcinków tłocznych kanałów sanitarnych. - Planujemy wykonanie instalacji dezodoryzacji na studni kanalizacji sanitarnej, na wlocie do oczyszczalni ścieków oraz dodatkowo z hali krat, wstępną propozycję takiego zestawu powinniśmy otrzymać jeszcze w tym miesiącu, obecnie prowadzimy rozmowy z przedstawicielem jednej z firm oferujących montaż instalacji zestawu dawkowania reagenta do chemicznego usuwania siarkowodoru. Instalację próbną planujemy wykonać przy wlocie kanału głównego do oczyszczalni. Wg wstępnych obliczeń eksperta będziemy potrzebować ok. 3 tys. litrów preparatu na miesiąc, co daje kwotę ok. 5 tys. zł (miesięcznie), bez kosztów samej instalacji - informuje dalej szef spółki.

Od minionego wtorku, czyli od 30 lipca, na terenie oczyszczalni funkcjonuje testowa instalacja z turbiną rozpraszającą parę wodną z czynnikiem, którego zadaniem jest likwidacja odoru. Jednak praca urządzenia nie jest do końca satysfakcjonująca, gdyż działanie w sporej mierze uzależnione jest od warunków atmosferycznych. A urządzenie nie jest tanie, kosztuje ok. 30 tys. euro. Decyzja, czy zostanie ono zainstalowane na stałe nie została jeszcze podjęta. Testy kończą się jutro.

Spółka jeszcze w tym roku ma za to w planach ogłoszenie przetargu na wykonanie dokumentacji kosztorysowo - projektowej przebudowy i hermetyzacji budynku, w którym znajduje się prasa do odwadniania odpadów. To zmniejszy ryzyko awarii, przyczyniając się tym samym do zmniejszenia uciążliwości zapachowych. Inwestycja ma kosztować nawet 2 mln zł.

Są też plany wykonania filtrów na studzienkach kanalizacyjnych. Zaletą systemu jest nie tylko natychmiastowe działanie, ale też prosty montaż. - Filtry zakupimy w ramach przetargu i zamontujemy jak najszybciej w kluczowych miejscach. Na razie działania są doraźne, wiemy, że problem będzie się powtarzał do momentu kompleksowej modernizacji oczyszczalni ścieków, a do duże wyzwanie, bo koszt przebudowy szacowany jest na ok. 25 mln zł. Na razie nie stać nas na poniesienie takich kosztów - podsumował Mariusz Wołoszyn.

red.