Pełna wersja

Kandydaci zjednoczonej lewicy w BiÅ‚goraju

2019-08-22 08:39

Liderka listy KW Sojusz Lewicy Demokratycznej w okrÄ™gu cheÅ‚msko-zamojskim Monika PawÅ‚owska, oraz Piotr SzelÄ…g, który powalczy o miejsce w Sejmie z 2. pozycji na liÅ›cie w Å›rodÄ™ odwiedzili BiÅ‚goraj.

W nadchodzących wyborach parlamentarnych partie lewicowe czyli SLD, Wiosna i Razem wystartują jako Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jak informowaliśmy w artykule pt. Kandydat z Biłgoraja na liście lewicy jednym z kandydatów jest mieszkający w Biłgoraju pułkownik rezerwy Bogdan Kiełbasa. Wspólną listę lewicy w naszym okręgu otwiera zaś Monika Pawłowska, która o mandat ubiega się z ramienia Wiosny. Na drugiej pozycji znalazł się natomiast Piotr Szeląg, reprezentujący hrubieszowskie struktury SLD.

Kandydaci lewicy odwiedzili już Chełm, Białą Podlaską i Zamość, a w środę, w samo południe zawitali do Biłgoraja. Jak mówi Monika Pawłowska, od lat zaangażowana społecznie i politycznie, na codzień szczęśliwa matka i przedsiębiorca, zjednoczona lewica powstała aby walczyć z arogancją władzy i nieść na ustach takie wartości jak wolności, równość i szacunek dla każdego. - Będziemy rozmawiać z ludźmi i pokazywać, że przyjazna polityka, nie zza szyb rządowych limuzyn, czy samolotów, jest możliwa - podkreśla liderka listy.

Piotr Szeląg, który od 27 lat prowadzi gabinet weterynaryjny podkreśla, że pracuje z ludźmi i dla ludzi. - Chciałbym żeby nasz kraj był krajem, gdzie będzie panowało prawo, będzie szanowana konstytucja, gdzie seniorzy będą się czuli dobrze, gdzie osoby niepełnosprawne będą szanowane i będą miały swoje prawa. Prawa będą mieli wszyscy obywatele bez względu na wyznanie, pochodzenie, czy orientację - mówi Piotr Szeląg.

O miejsce w Sejmie z 24. pozycji na liście ubiegać się będzie Bogdan Kiełbasa, który od zawsze duchowo i emocjonalnie związany był z Biłgorajem. Jak mówi kandydat lewica reprezentuje nie tylko młodość i świeżość ale również doświadczenie. - Pełniąc służbę miałem okazję nabyć doświadczenie zarówno z obszaru pracy sztabowej jak i operacyjnej, ale też stosunków międzyludzkich - podkreśla pułkownik Kiełbasa.

Red.