Przypomnijmy: Do tragicznych zdarzeń doszło w czwartkowe popołudnie, 22 sierpnia. Nad Tatrami przeszła gwałtowna burza. W momencie załamania pogody na szlakach znajdowały się setki osób. Na skutek uderzenia pioruna w rejonie Giewontu zginęły 4 osoby - dwie kobiety w wieku 24 i 46 lat oraz dwoje dzieci w wieku 10 lat. Do okolicznych szpitali trafiło około 150 osób, część poszkodowanych wciąż jest hospitalizowanych. W akcji ratowniczej wzięło udział około 140 policjantów, wspieranych przez ratowników GOPR i TOPR oraz strażaków jednostek PSP i OSP.
Według komunikatu przekazanego przez policję ofiary tragicznej burzy pochodziły z województwa mazowieckiego, podlaskiego, Dolnego Śląska i Małopolski. W sobotę zaczęły pojawiać się informacje, że 46-latka była mieszkanką Biłgoraja. W rozmowie z portalem bilgorajska.pl asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy KPP w Zakopanem, potwierdza że 46-letnia kobieta pochodziła z województwa lubelskiego, nie jak wcześniej podano z Podlasia.