Poniedziałkowe obchody 101. rocznicy odzyskania niepodległości rozpoczęły się w poniedziałkowe przedpołudnie, 11 listopada od mszy św. odprawionej w intencji Ojczyzny, w kościele pw. Trójcy Świętej i Wniebowzięcia NMP w Biłgoraju. Następnie uczestnicy uroczystości, w wśród nich: burmistrz miasta, władze samorządowe, organizacje kombatanckie, żołnierze, poczty sztandarowe oraz mieszkańcy miasta przeszli na teren Skweru Sitarskiego, przed pomnik poświęcony marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, gdzie przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego wciągnięto na maszt flagę Polski.
- Jesienią 1918 roku zbliżał się koniec I wojny światowej. Armie Niemiec i Austro - Węgier rozpadały się. Na froncie zachodnim wgrywali Amerykanie, Anglicy i Francuzi. Wcześniej z konfliktu wycofała się Rosja ogarnięta rewolucją i wojną domową. Zaborcy, którzy podzielili między sobą Polskę pod koniec XVIII w. byli osłabieni jak nigdy wcześniej. Samorzutnie powstawały ośrodki władzy, które przejmowały kontrole nad poszczególnymi obszarami ziem polskich. W nocy z 6 na 7 listopada nieprzypadkowo powstał pierwszy, w pełni niezależny od zaborców polski rząd w Lublinie. Jego premierem został Ignacy Daszyński i choć przetrwał tylko kilka dni stał się ważnym elementem dążeń niepodległościowych. 10 listopada 1918 roku z niemieckiego więzienia w Magdeburgu powrócił Józef Piłsudski, były dowódca Legionów Polskich, symbol walki o wolności - opowiadał prezes Kubu Żołnierzy Rezerwy w Biłgoraju, podpułkownik Związku Piłsudczyków RP Mirosław Tujak i dodał, że 11 listopada Rada Regencyjna, organ administracyjny, stworzony przez niemieckich okupantów przekazał Józefowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad Wojskiem Polski, był to pierwszy krok w stronę realnego odzyskania niepodległości. Tworząc zręby państwowości Piłsudski poszukiwał wsparcia we wszystkich ugrupowaniach politycznych, pragnąc zapewnić odradzającemu się państwu szeroką podstawę społeczną i polityczną.
- Dziś obchodzimy rocznicę największego święta narodowego. Na ten dzień czekały pokolenia dumnych i niezależnych Polaków, którzy cieszą się świętem ojczyzny wolnej i niepodległej. Zostało ono ogłoszone dopiero w 1937 roku po śmierci Józefa Piłsudskiego i prawie 20 lat po tych wydarzeniach. Ówczesny rząd Polski, stworzony przez ludzi związanych z Marszałkiem chciał upamiętnić w ten sposób przejęcie przez niego władzy - zakończył prezes Tujak.
- W 101. rocznicę odzyskania niepodległości jeden z czołowych polityków powiedział bardzo mądre słowa, że odzyskanie niepodległości było możliwe dzięki temu, że spotkały się ze sobą myśl i czyn. Te słowa zawierają w sobie szersze znaczenie - takie jak jedność, kompromis. Bez umiejętności kompromisu, bez rezygnacji z pewnych celów, by osiągnąć te ważniejsze, było niezbędne w 1918 roku. Warto byśmy pamiętali o tym także dziś. By ci, którzy sprawują władzę nie dążyli za wszelką cenę do osiągnięcia przez siebie celu, ale by mieli umiejętność zawierania kompromisów z tymi, którzy może nie uzyskali takiego poparcia społecznego, ale również są mieszkańcami naszej ojczyzny - podsumował burmistrz Janusz Rosłan.
Na zakończenie uroczystości złożono wiązanki kwiatów przed obeliskiem marszałka Józefa Piłsudskiego, a harcerze zapalili przywieziony z Kostiuchnówki Ogień Niepodległości. O tej inicjatywie informowaliśmy już w artykule pt. Harcerze przywieźli Ogień Niepodległości.