Pełna wersja

Nie poszli na kompromis ze złem

2019-12-16 11:18

Pamięci 9 górników zabitych w kopalni Wujek, w tym pochodzącego z Tarnogrodu Józefa Krzysztofa Gizy, poświęcono uroczystości, które odbyły się w niedzielę, 15 grudnia.

13 grudnia 1981r. jest jedną z najtragiczniejszych dat w powojennej historii kraju. Tego dnia wprowadzono władzę totalitarną. Oficjalnie wprowadzenie stanu wojennego uzasadniane było załamaniem gospodarczym kraju, groźbą zamachu stanu i przejęcia władzy przez "Solidarność". Na ulicach polskich miast pojawiły się czołgi, wozy bojowe oraz patrole wojskowo - milicyjne.

Tragiczne sceny rozegrały się w Kopalni Węgla Kamiennego Wujek. W odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego górnicy rozpoczęli strajk okupacyjny. Podczas pacyfikacji doszło do starć z milicją. Tragiczny bilans tych wydarzeń to 9 zabitych i kilkudziesięciu rannych. Wśród ofiar śmiertelnych był pochodzący z Tarnogrodu Józef Krzysztof Giza. W momencie śmierci miał zaledwie 24 lata. Tych 9 protestujących górników stało się symbolem nierównej walki o wolną Polskę.

Każdego roku w Tarnogrodzie organizowane są uroczystości mające upamiętnić to wydarzenie. Nie inaczej było i tym razem.

Bohaterską postawę Józefa Gizy i jego kolegów upamiętniono w niedzielę, 15 grudnia. Uroczystości rozpoczęły się od mszy św. w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Tarnogrodzie. Udział w nich wzięli m.in.: posłanka Beata Strzałka, wojewoda lubelski Lech Sprawka, wicemarszałek województwa lubelskiego Michał Mulawa, starosta powiatu biłgorajskiego Andrzej Szarlip, czy burmistrz Tarnogrodu Wojciech Dec. N ie mogło zabraknąć też przedstawicieli Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ "Solidarność" z Marianem Królem na czele. Wydarzenie uświetniła orkiestra górnicza z Łęcznej.

- Mimo wielu bolesnych ofiar udało się budować dobro, którego doświadczamy współcześnie w wolnej i niepodległej Polsce - mówił Lech Sprawka i zwracając się do rodziny zamordowanego górnika zaznaczył, że cierpieniu po stracie najbliższej osoby z pewnością towarzyszyło też uczucie ulgi, że ta najwyższa ofiara stanowiła fundament dobra.

- Musimy życie społeczne budować na etosie bohaterów i prawdzie historycznej, musimy wiedzieć kto był katem, a kto ofiarą. Ci, którzy stawali po stronie prawdy byli dla komunistów niewygodni, dlatego my dziś czcimy ich ofiarę i głośno wołamy "cześć i chwała bohaterom! - powiedział Michał Mulawa.

Po mszy św. uczestnicy uroczystości wspólnie udali się na cmentarz, gdzie pochowany został Józef Giza. Złożono kwiaty na grobie zabitego górnika.

red.