Projekt uchwały pozwalającej na zaciągnięcie przez miasto Biłgoraj kredytu w wysokości 10 mln. zł z przeznaczeniem na pokrycie w 2011 r. przejściowego deficytu budżetowego przedstawił skarbnik miasta Roman Żuk. - Konieczność podjęcia takiej uchwały wyniknęła z faktu, że w roku poprzedzającym nie podjęliśmy uchwały budżetowej na rok 2011 - powiedział skarbnik Żuk i dodał - Kredyt w rachunku bieżącym pozwala nam na lepsze planowanie finansowe, zachowanie płynności, szczególnie w pierwszym kwartale, gdzie gromadzone dochody nie zawsze wystarczają na pokrycie bieżących zobowiązań.
Nowy kredyt to kwota 10 mln. zł. Jednak nie było konieczności zadłużania się na tak sporą sumę, gdyż niedobór środków na koniec 2010 roku był mniejszy, miasto więc mogło pożyczyć od banku znacznie mniej. - Jednak po ogłoszeniu przetargu okazało się, że udało nas się zdobyć kredyt tańszy od poprzedniego kredytu inwestycyjnego, zaciągniętego w innym banku, dlatego opłaci nam się wziąć ten kredyt w pełnej wysokości, po to, żeby zrolować wcześniejszy dług, czyli wcześniej spłacić kredyt droższy. Różnica w kosztach kredytów wyniesie kilkaset tysięcy złotych, o tyle mniej wydamy na obsługę kredytu, czyli na odsetki. - tłumaczył burmistrz Janusz Rosłan.
Pomimo, że Komisja Budżetu pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały pozwalający na zaciągnięcie nowych zobowiązań, jej przewodniczący Benedykt Miszkin prosił o zapewnienie, że kredyt nie wpłynie na zadłużenie globalne budżetu.
- Kredyt nie wpływa na zadłużenie globalne, które liczymy na koniec roku budżetowego z tego względu, że jest to kredyt zaciągany na dany rok. Uruchomienie nastąpiło 3 stycznia 2011, jesteśmy zobowiązani spłacić go najpóźniej 31 grudnia 2011r., czyli jest to linia dla bieżącego braku środków - wyjaśnił skarbnik.