Pełna wersja

Przedszkolne roszady

2010-03-11 00:27

Już od poniedziałku 15 marca rozpoczynają się zapisy do biłgorajskich przedszkoli. Mimo, że zajęcia zaczynają się dopiero od września, już teraz rodzice powinni pomyśleć o dopełnieniu formalności i wypełnieniu wniosków. Po 30 kwietnia nie będzie już szans na zapisanie swojej pociechy do przedszkola.

Przedszkole dla wybranych

Jednak dotrzymanie tego terminu (30 kwietnia) wcale nie oznacza, że dziecko do przedszkola zostanie przyjęte. Rodzice bowiem muszą spełnić kilka wymogów. W pierwszej kolejności przyjmowane są maluchy, zamieszkałe na terenie miasta Biłgoraja oraz dzieci w wieku 5 i 6 lat, a także te maluchy, które dotychczas uczęszczały do przedszkola. Ponadto pierwszeństwo przed kolegami mają dzieciaki, których starsze rodzeństwo chodziło już do konkretnego przedszkola. Uprzywilejowane są także dzieci rodziców, wobec których orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowitą niezdolność do pracy. Pierwszeństwo mają również dzieci z rodzin zastępczych, a także pociechy obojga pracujących rodziców. Takie obostrzenia wprowadzone zostały dlatego, że ilość miejsc w biłgorajskich przedszkolach jest ograniczona, a chętnych nie brakuje. Tylko w jednym miejskim przedszkolu z braku miejsc nie zostało przyjętych ok. 40 maluchów. Jednak wszystkie placówki tego typu borykały się z brakiem miejsc dla najmłodszych. W takiej sytuacji rodzice mają także możliwość zapisania dziecka do przedszkola prywatnego. Na terenie naszego miasta są dwie takie placówki. Jednak nie dla wszystkich są one dostępne ze względu na spore koszty jakie trzeba ponieść.

Po zakończeniu rekrutacji w placówkach publicznych każdego roku tworzona jest lista rezerwowa i to ona często jest szansą na dostanie się malucha do danego przedszkola. Bywa bowiem tak, że jakieś dziecko nie jest w stanie zaaklimatyzować się w grupie i trzeba je stamtąd zabrać. Wtedy powstaje wolne miejsce na któro przyjmowany jest nowy przedszkolak. - W tym roku niewiele było takich przypadków, ale bywają takie sytuacje. Czasami dziecko musi zrezygnować z uczęszczania do przedszkola np. ze względów zdrowotnych - wyjaśnia Ewa Szabla, dyrektor Samorządowego Przedszkola nr. 2. Dyrektorka zapewnia, jednak że placówka ta w bieżącym roku zagwarantuje przynajmniej pięćdziesiąt miejsc dla najmłodszych, czyli 3-letnich dzieci.

Nowy sposób-oddziały przedszkolne

Brak miejsc w biłgorajskich przedszkolach jest dobrze znanym problemem już od dawna. Natomiast od niedawna podjęta została próba naprawienia tej sytuacji. Utworzono bowiem oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych. W Biłgoraju takie oddziały od września ubiegłego roku funkcjonują w Szkole Podstawowej nr. 1 oraz Szkole Podstawowej nr. 4.

W "podstawówkach" dzieci mają zapewnioną równie dobrą opiekę, porównywalną do tej, którą oferują przedszkola, dodatkowo jest ona bezpłatna. Realizowany jest także ten sam program. Różnica dotyczy jedynie ilości godzin. W "klasach zerowych" dzieci mogą liczyć na 5-cio godzinną opiekę jednak szkoły wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rodziców dają możliwość przedłużenia tego czasu o pobyt w szkolnej świetlicy. Dzieci, tak jak w przedszkolu, mają również zapewnione posiłki. W SP nr. 1 funkcjonują obecnie dwa oddziały liczące po 25 maluchów w wieku 6 oraz 5 lat. - Rekrutację pomogły nam przeprowadzić miejskie przedszkola, dzięki temu mogły one przyjąć większą ilość dzieci w młodszym wieku - powiedział dyrektor Szkoły Podstawowej nr. 1 Marian Kurzyna. Szkoła gotowa jest utworzyć większą ilość grup jeśli będzie taka potrzeba, a liczba chętnych dzieci odpowiednio wysoka. - Kiedyś "zerówki" funkcjonowały w szkołach podstawowych. Myślę, że ten pomysł, by utworzyć je ponownie pod szkolnym dachem sprawdził się - dodaje Kurzyna.

Wiele osób może oburzać się, faktem braku wolnych miejsc w biłgorajskich przedszkolach. Jednak problem z zapisaniem dziecka do takiej placówki zniknie już za dwa lata, gdy wszystkie sześciolatki będą musiały rozpocząć naukę w szkole podstawowej. Obecnie dzieci w wieku przedszkolnym, czyli od 3 do 5 lat, jest ok. 1200. W 2012 roku liczba ta zmniejszy się do 800. W związku z tym tworzenie nowych przedszkoli mija się z celem, gdyż nie tylko generuje to koszty ale także rodzi problem braku pracy dla ewentualnie zatrudnionych nowych nauczycieli. - To byłoby tylko chwilowe rozwiązanie. W budżecie miasta są zarezerwowane pieniądze na dodatkowe sale na ul. Przemysłowej i jeżeli będzie taka konieczność, na pewno środki te będą w ten sposób wykorzystane - zapewnia Anna Florkiewicz, inspektor ds. oświaty i wychowania w Urzędzie Miasta.

Przedszkole zapewnia całościowy rozwój młodego człowieka, realizując podstawowy program, ale większość placówek ma w swojej ofercie także wiele zajęć dodatkowych. Wśród nich są: rytmika, zajęcia plastyczne, taneczne i języki obce. Przedszkola mają wiele zalet. Sprawia to, że niezwykle rzadko zdarza się, by rodzice postanowili zatrzymać swoją pociechę w domu, aż do momentu pójścia do szkoły. Zazwyczaj jeśli maluch zaczyna uczęszczać do przedszkola pozostaje tam, aż do rozpoczęcia nauki.

Tak duża ilość rodziców chcących zapisać swoje dziecko do przedszkola świadczy o tym, że nie trzeba nikogo przekonywać o jego pozytywnym wpływie na rozwój małego człowieka. - Przedszkole to świetna nauka funkcjonowania w grupie. Dziecko w środowisku rówieśniczym nabywa zdolności społecznych, obserwuje innych ludzi, rozwija wyobraźnię. Niezwykle ważna jest także nauka samodzielności - podkreśla zalety tej instytucji psycholog Marta Dołomisiewicz. Związek Nauczycielstwa Polskiego powołał komitet obywatelski, który pod hasłem "Przedszkole dla każdego dziecka" zbiera podpisy pod projektem ustawy upowszechniającej wychowanie przedszkolne. Potrzeba 100 tys. podpisów, aby pomysłem ZNP zajęli się posłowie.

JT