Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w piątek nowelizację Kodeksu wyborczego, która zakazuje komitetom wyborczym umieszczania płatnych spotów wyborczych w radiu i telewizji. Ciekawy pomysł. Szczególnie, że wszystko po to, by zmusić polityków do bezpośrednich spotkań z wyborcami. Oczywiście, jak to w polskim prawodawstwie, muszą być wyjątki. I są! Nowela dopuszcza publikowanie płatnych ogłoszeń wyborczych w prasie i internecie. Ale trzeba zwrócić uwagę na jeszcze inną kwestię. Niepisana zasada stosowana w wielu krajach mówi, że nie "grzebie" się w przepisach regulujących przeprowadzanie wyborów i kampanii, jeśli jest mniej niż rok do wyborów. Widocznie takie czasy i tak nam spieszno, że i w roku wyborczym gładko przechodzi "tuning" prawa wyborczego. Ale zanim pochłonie nas wyborcza jesień (a może wiosna), zanim ruszy kolejna, teoretycznie cichsza kampania, trzeba jeszcze podomykać sprawy związane z poprzednimi wyborami samorządowymi. Komisarze wyborczy przypominają wszystkim komitetom wyborczym o obowiązku złożenia sprawozdania finansowego. Choć na rozliczenie się z prowadzonej kampanii było trzy miesiące, to z 266 komitetów zarejestrowanych u zamojskiego komisarza, rozliczyło się zaledwie 128 komitetów. Reszta zrobi to niemal pod przymusem i to ostatniego dnia. Tak to już bywa, że do wyborów kandydaci pędzą jak te chomiki w klatce, a po wyborach... lepiej nie mówić.