W ubiegły piątek, 15 stycznia do policjantów zgłosiła się 26-latka, pod którą podszyli się oszuści. - Kobieta stwierdziła, że nieznany sprawca włamał się na jej konto społecznościowe i podszywając się pod nią, bez jej wiedzy oraz zgody, rozesłał do znajomych na popularnym komunikatorze wiadomość z prośbą o pomoc w dokonaniu płatności kodem BLIK. Na wiadomość zareagowała koleżanka 26-latki, która by pomóc znajomej przekazała kod BLIK i straciła prawie 500 złotych - informuje mł. asp. Joanna Klimek.
Proceder oszustw na BLIK staje się co raz bardziej popularny. - Oszuści włamują się na konto w mediach społecznościowych i podszywają się pod osobę znajomą. Następnie wysyłają wiadomość, że pilnie potrzebują finansowego wsparcia obiecując oczywiście zwrot pieniędzy. Proponują łatwy sposób przelania wskazanej kwoty - wystarczy zalogować się do swojego banku i w aplikacji wygenerować kod do płatności telefonem i przesłać go podszywającemu się pod znajomego oszustowi. Przekazany kod wystarczy, aby natychmiast wypłacić pieniądze z bankomatu - ostrzega mł. asp Klimek.
Przypominamy - w przypadku otrzymania prośby o pożyczkę nie należy działać pochopnie. Przed podjęciem ostatecznej decyzji zawsze należy sprawdzić czy osoba, która do nas napisała rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Najlepiej jest do niej po prostu zadzwonić. Pamiętajmy, że nie należy nikomu udostępniać danych do logowania na konta bankowe, jak również przekazywać obcym osobom kodów do płatności mobilnych.
Policjanci apelują również o ostrożność podczas zakupów online. Coraz chętniej korzystamy z opcji zakupów w Internecie. To niewątpliwa wygoda i ułatwienie w codziennym życiu. Jednak tak jak w świecie realnym tak i w wirtualnym możemy paść ofiarą oszusta i pomimo uiszczenia opłaty nie otrzymamy ani wymarzonego towaru, ani zwrotu pieniędzy.
Teraz policjanci poszukują sprawcy oszustwa i po raz kolejny apelują do wszystkich o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści stosują różne metody, aby wyłudzić od nas pieniądze. Zanim wpuścimy kogoś do naszego mieszkania sprawdźmy czy jest tym, za kogo się podaje. Zadzwońmy do instytucji, na którą się powołuje przypadkowy gość lub rozmówca i zapytajmy czy kogoś do nas kierowali. Strzeżmy się również osób oferujących wyjątkowe okazje i nie obdarzajmy ich nadmiernym zaufaniem. Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z tzw. życiowej okazji upewnijmy się, czy nie padniemy ofiarą oszustów.