Pełna wersja

Mieszkaniec powiatu zatrzymany w Lublinie. UsÅ‚yszaÅ‚ zarzuty dotyczÄ…ce pedofilii

2021-02-25 11:29

W poniedziaÅ‚ek, 22 lutego, doszÅ‚o do zatrzymania mieszkaÅ„ca powiatu biÅ‚gorajskiego, który jest podejrzewany o czyny pedofilskie. We wtorek zostaÅ‚ doprowadzony do prokuratury. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Już usÅ‚yszaÅ‚ dwa zarzuty.

- Czym dziewczynki robią siku to c…, a u chłopaków s... Rozebrałabyś się do naga przy mnie i usiadła mi na kolanach? - m.in. wiadomości o takiej treści miał wysyłać do 12-letniej dziewczynki 28-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego.

W wysyłanych wiadomościach miały też pojawić się groźby gwałtu, a nawet pozbawienia życia dziecka.

Do zatrzymania mężczyzny doszło w poniedziałkowe przedpołudnie, 22 lutego, w centrum Lublina.

Cała sytuacja miała miejsce dzięki zaaranżowanemu spotkaniu, do którego doprowadzili tzw. łowcy pedofilów, wolontariusze z grupy Elusive Child Protection Unit Poland. Na swoim facebookowym profilu zamieścili rozmowę z mężczyzną. Zapytali o to jak długo kontaktował się z dziećmi za pomocą internetu. W odpowiedzi usłyszeli jedynie "nie wiem, nie pamiętam, tylko z tą jedną". Dodał też, że jedynie przebywał w okolicy i nie wysyła do dzieci żadnych treści o charakterze erotycznym.

Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl kom. Kamil Gołębiowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji to właśnie członkowie grupy poinformowali funkcjonariuszy o akcji. Policjanci, we wtorek, 23 lutego, doprowadzili 28-latka do prokuratury.

- Piotr P. usłyszał już zarzuty. Pierwszy dotyczy usiłowania, przy użyciu komunikatora internetowego, złożenia małoletniej propozycji obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej. Drugi zarzut dotyczy natomiast prezentowania treści pornograficznych osobie małoletniej - informuje prokurator Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie i dodaje, że wobec mężczyzny został zastosowany dozór policyjny.

Piotr P. przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

red.