Taka sytuacja zdarzyła się w pod koniec ubiegłego tygodnia.
Młoda mieszkanka Biłgoraja, w okolicy sklepu Lidl, przy Al. Jana Pawła II znalazła rudą kotkę. Od razu poprosiła o pomoc w zapewnieniu zwierzęciu opieki. Jak informuje Marta Pysz z Biłgorajskiego Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami "Padaj łapę" k ot miał ogromną ilość pcheł na sobie i był bardzo wygłodzony. Musiał się błąkać jakiś czas. Natychmiast został mu podany preparat na skórę przeciwko pasożytom.
Wizyta u weterynarza wiązała się z koniecznością odrobaczenia zwierzęcia. Ale okazało się, że problem jest znacznie poważniejszy. W ciele kota wykryty został śrut.
- Kot ma śruty w ciele, ktoś zrobił z niego żywą tarczę!! Jeśli wiecie, kto w Biłgoraju strzela do zwierząt, piszcie na priv - apeluje Marta Pysz.
Dziś weterynarz wyda pisemną opinię o stanie zwierzęcia. Następnie sprawa zostanie zgłoszona organom ścigania.
Na razie kotka nie nadaje się do adopcji, najpierw trzeba się upewnić, że nie będzie konieczna operacja.