Mimo, że były plany rezygnacji ze zmiany czasu nie udało się dotychczas doprowadzić tego pomysłu do końca. W związku z czym nadal, dwa razy w roku, przestawiamy zegarki.
Już najbliższej nocy przejdziemy na czas letni, a to oznacza, że wskazówki z godz. 2 przestawimy na godz. 3, czyli będziemy spać o godzinę krócej.
A skąd wzięła się idea zmiany czasu?
Rozróżnienie na czas letni i zimowy obecnie obowiązuje w 70 krajach na świecie, w tym w całej Europie, poza Islandią i Białorusią. W Polsce zegarki przestawiamy nieprzerwanie od 1977 roku. Obecnie zmianę czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 3 listopada 2016 roku w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2017-2021. Wprowadzenie czasu letniego i zimowego miało na celu przede wszystkim efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego, a pomysły wprowadzenia takich zmian sięgają początków XX wieku. Zegarki przesuwano już podczas I wojny światowej.
Plany zniesienia tego obowiązku pojawiły się już w 2018 roku. Komisja Europejska, na wniosek Parlamentu Europejskiego, podjęła prace nad dyrektywą dotyczącą rezygnacji z takiego działania. Dotychczas nie ma efektów tych prac.