Jak relacjonuje mł asp. Paweł Cieliczko z KPP w Kraśniku kryminalni z miejscowej komendy pracując nad sprawą kradzieży sklepowych, do jakich dochodziło w ostatnim czasie na terenie miasta wytypowali osoby, które podejrzewali o ten proceder. Kilka dni temu na terenie Kraśnika zauważyli samochód, którym mieli poruszać się sprawcy przestępstwa i zatrzymali go do kontroli. Wewnątrz volkswagena siedziało dwóch mężczyzn z powiatu biłgorajskiego. Po otwarciu bagażnika policjanci ujawnili pochodzące z kradzieży butelki whisky oraz markowe perfumy.
35-latek i jego 28-letni kompan zostali zatrzymani. - W efekcie kolejnych ustaleń okazało się, że mężczyźni mają na koncie kradzieże nie tylko w Kraśniku, ale też między innymi na terenie powiatu świdnickiego, janowskiego, biłgorajskiego czy stalowowolskiego. Łupem sprawców padały głównie markowe alkohole i perfumy. Straty wyliczono na ponad siedem tysięcy złotych - informuje mł. asp. Cieliczko.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty, ponadto okazało się, że jeden ze sprawców działał w warunkach recydywy.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu, ponadto za działanie w warunkach recydywy, a także z racji uczynienia sobie z procederu stałego źródła dochodu sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.