Mirosław Tujak, radny Rady Miasta, przewodniczący Komisji Oświaty
Nadchodzi bardzo trudny okres dla biłgorajskiej oświaty. Najbliższe lata to drastyczny spadek ilości uczniów w szkołach, który będzie nieco mniej odczuwalny dzięki sześciolatkom, które od września rozpoczną edukację szkolną. Okres ten potrwa przez najbliższe kilka lat, zanim do szkoły pójdą dzieci urodzone w obecnym czasie. Taki scenariusz stawia pod znakiem zapytania prawidłowe funkcjonowanie naszych placówek, lecz pomimo, że w województwie lubelskim planuje się likwidację ok. 100 szkół, to biłgorajskie z pewnością przetrwają. Nie sztuką jest szkołę zlikwidować, ale niezwykle trudno powołąć ją ponownie.
Mniejsza ilość uczniów to mniejsza subwencja, która spowoduje brak środków finansowych potrzebnych na funkcjonowanie szkół. W związku z tym miasto czyni starania, aby dokonać oszczędności na finansowaniu jednostek, choćby poprzez utworzenie Zespołu Szkół na bazie Szkoły Podstawowej Nr 5 i Gimnazjum Nr 2. Innym problemem może być niezbędna redukcja zatrudnienia, ale to jest kompetencja dyrektorów szkół, którzy z pewnością z odpowiednim wyprzedzeniem przygotują najbardziej korzystny wariant, tworząc arkusze organizacyjne roku szkolnego tak, by był zadowalający dla wszystkich stron.