Sprawa wstrząsnęła mieszkańcami powiatu w ubiegłym tygodniu.
Zwłoki chłopaka znaleziono w niedzielę 6 marca, przed barem znajdującym się na trasie Bukowina - Tarnogród. Nastolatek był bez butów, spodni, kurtki. Na ciele miał liczne otarcia. Poprzedniego wieczora bawił się na "osiemnastce" kolegi. Początkowo śledczy nie wykluczali zabójstwa i udziału osób trzecich w zajściu.
-Według wstępnych ustaleń można wykluczyć zabójstwo, pobicie ze skutkiem śmiertelnym, czy też wypadek drogowy. Najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu było wychłodzenie - mówi Zbigniew Reszczyński, Prokurator Rejonowy w Biłgoraju.
Przypuszczalnie, Jakub D. po tym jak opuścił lokal, nie mógł znaleźć drogi do domu. Nie wiadomo, czy był pod wpływem alkoholu. - Wszystkie okoliczności związane z zawartością alkoholu lub narkotyków we krwi będziemy znali po przeprowadzeniu szczegółowych badań. Może to potrwać do około 3 tygodni - dodaje prokurator Reszczyński.