Pełna wersja

Z tatą przez świat - Tatowisko 2021

2021-09-03 10:10

Po raz 5. grupa ojców z Biłgoraja oraz odległego Krakowa spotkała się w Krasnobrodzie w dniach 26 - 29 sierpnia na letnim obozie nazwanym Tatowisko. Wydarzenie służy promocji świadomego ojcostwa. Jest także okazją do wspólnego spędzenia czasu dzieci z ojcami.

W tegorocznym "Tatowisku" uczestniczyły 32 osoby w tym 19 dzieci. Najmłodsze dziecko miało 2 latka, najstarsza młodzież 14 lat.

- Z każdym rokiem na naszym obozie przybywa coraz więcej ojców. Tatowiska odbywają się już od kilku lat. Jest to wspaniały czas, kiedy my - ojcowie, możemy pobyć tylko z naszymi dziećmi. Nie jest to trudne zadanie, któremu nie może sprostać jakikolwiek mężczyzna. Dziecko nie potrzebuje wiele. Wystarczy mu nasza uwaga, to, że je wysłuchamy czy wspólnie coś zrobimy. Oczywiście dziecko potrzebuje tego wszystkiego także na co dzień, nie tylko podczas 4 - dniowego wyjazdu, ale Tatowisko to magiczny czas, kiedy to wszystko jest zintensyfikowane i liczą się tylko potrzeby dziecka. Zapominamy o nas, o naszych problemach i pracy zawodowej. Ważne jest, by dziecko czuło się z nami jak najlepiej - wyjaśnia Sebastian Cybulski, organizator wydarzenia.

Z ideą organizacji Tatowiska wspaniale łączy się kampania społeczna "Ojcostwo to przygoda życia" rozpoczęta kilka miesięcy temu przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Inicjatywa ta przełamuje stereotyp ojca nieobecnego w domu, ponieważ musi on pracować by zapewnić rodzinie byt i pokazuje, że dla każdego mężczyzny bycie ojcem to prawdziwa przygoda, szansa na samorozwój i bycie szczęśliwym. Dodatkowo mężczyzna nie musi się wstydzić tego, że okazuje uczucia swojemu dziecku - dodaje rozmówca.

Tegoroczne Tatowisko obyło się kolejny raz w Krasnobrodzie. Dzieci i ojcowie mieszkali w domkach letniskowych. Bliskość natury, w tym lasów, łąk i koni z pobliskiej stadniny dodatkowo sprzyjało tworzeniu rodzinnej ciepłej atmosfery na "Tatowisku". Dla ojców ważne było, by dzieci jak najaktywniej spędziły czas, bez komputerów, smartfonów i telewizji.

- Organizowaliśmy wspólne robienie gofrów, rajdy rowerowe, wspólne ognisko, konkursy plastyczne oraz warsztaty plastyczno - sensoryczne. Chcieliśmy, by dzieci zrobiły coś razem z nami. Co jest ważne dla dziecka? By czuło się kochane i akceptowane. By wiedziało, że może nam wszystko powiedzieć. By czuło się przy nas bezpiecznie. Obecna sytuacja na świecie generuje w nas wiele strachu i niepewności. Szczególnie mocno są na to narażone dzieci, ponieważ izolacja społeczna wpływa niekorzystnie na ich emocjonalny rozwój. Naszym zadaniem jako ojców, jest zapewnić im bezpieczeństwo i akceptację i dzięki temu budować w nich pewność siebie, odwagę, wiarę w dobro i lepszy świat - opowiada organizator wydarzenia.

SC/Red.