Przed wyjściem na trasę uczestnicy zapalili znicze na grobie profesora oraz Jadwigi Sławek - nauczycielki liceum, która organizowała pierwsze rajdy i koleżanki Krystyny Senderek - absolwentki liceum, która zmarła w tym roku.
W tym roku wytyczono dwie trasy:
- jedna z Brodów Dużych, rodzinnej miejscowości Profesora, do Kosobud, a druga - z Hamerni do Fryszarki. Pierwszego dnia wędrowaliśmy błotnistymi ścieżkami, wyznaczonymi dla turystów w Roztoczańskim Parku Narodowym. Ale im bliżej Kosobud, to pod butami było coraz więcej piasku. A już z Hamerni do Fryszarki szliśmy suchą stopą. Podziwialiśmy istny kanion, w którym szemrał Sopot. Nasz podziw budziły strzeliste sosny i świerki. Na Fryszarce zobaczyliśmy, że chyba stuletnia, a może starsza sosna, która służyła partyzantom do obserwacji okolicy, niestety uschła, spadła z niej drabina i pozostał mocno spróchniały pień. Natomiast tamtejsze dęby miewają się dobrze, są coraz grubsze i rozłożyste.
Na trasie jak zwykle były przystanki, by trochę odpocząć, podjeść i pośpiewać, a nawet odtańczyć "kukułeczkę" z Mazowsza. Gitarzyści: Marek, Henryk i Maciej tworzyli oprawę muzyczno-choreograficzną.
- Czytaliśmy też mapy, które turyści zwykle noszą w plecakach, by nie zabłądzić i poprawić sobie nastrój, że wszystko przebiega zgodnie z wyznaczonym planem. W tych sprawach niezastąpiona była koleżanka Ala, która zawsze wiedziała, kiedy należy zarządzić czytanie. Po zakończonej wędrówce pierwszego dnia mieliśmy smaczny posiłek w pierogarni i tam wyświetlaliśmy zdjęcia z poprzednich rajdów. A potem najwytrwalsi śpiewali do północy piosenki przy ognisku pod schroniskiem i murami naszego dawnego liceum - opowiadają uczestnicy wydarzenia.
Komandorem rajdu była jak zawsze Danuta, żona profesora Jóźwiaka. Pomimo skończonych 18 lat, czytanych na wspak, przeszła dzielnie obie trasy, śpiewała i czytała mapy na równi ze wszystkimi. Uczestników było ponad 70, w tym czworo zuchów w wieku przedszkolnym.Pogoda dopisała i wszyscy byli zadowoleni, Solennie zapewniali, że spotkają się za rok. A tegoroczny, jubileuszowy rajd, który odbył się w dniach 24-25 września, przeszedł do historii.
Meldunek rajdowy złożył Heniek Byra - prezes zarządu Stowarzyszenia Wychowanków Liceum Ogólnokształcącego w Józefowie.