Pełna wersja

Pijany i bez uprawnień przyjechał na stację paliw

2021-10-31 10:22

Mieszkaniec gminy Turobin w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Pomimo tego przyjechał na stację paliw, aby zrobić zakupy. Dzięki informacji przekazanej przez innego uczestnika ruchu został zatrzymany przez policjantów ze Szczebrzeszyna. Ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem.

W sobotni poranek do dyżurnego zamojskiej policji wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym pojazdem marki Daewoo. Kierowca całą szerokością drogi miał jechać w kierunku stacji paliw w jednej z miejscowości gminy Radecznica. Na zgłoszenie zareagowali policjanci ze Szczebrzeszyna. Na stacji paliw w Gruszce Zaporskiej zauważyli zaparkowane daewoo, obok samochodu stał nietrzeźwy 37-latek z gminy Turobin.

- Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Mundurowym wyjaśnił, że jest właścicielem samochodu i przed chwilą przyjechał na stację, aby zrobić zakupy. Policjanci przedstawioną przez kierującego wersję potwierdzili na nagraniu monitoringu. Jak się okazało 37-latek nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdami. Wobec mężczyzny została bowiem wydana przez starostę decyzja o ich cofnięciu - relacjonuje starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Szczebrzeszynie. 37-latek z gminy Turobin wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za niestosowanie się do wydanej przez uprawniony organ decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Oba te przestępstwa zgodnie z polskim prawem zagrożone są karą w wymiarze do 2 lat pozbawienia wolności.

Apelujemy o zachowanie trzeźwości za kierownicą. Pijany kierowca to zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem może on doprowadzić do tragedii na drodze. Dlatego też nie bądźmy obojętni i reagujmy. Widząc niepewny styl jazdy kierowcy alarmujmy służby ratunkowe.

D.K-B/Red.