W środę 12 stycznia do biłgorajskich policjantów zgłosiła się 26-letnia mieszkanka naszego powiatu, która została oszukana podczas internetowej transakcji.
Kobieta na jednym z popularnych serwisów ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż bikini. Za pośrednictwem serwisu skontaktowała się z nią osoba zainteresowana kupnem, która poprosiła o podanie adresu e-mail. - Następnie 26-latka na swoją pocztę otrzymała informację, że kupująca zapłaciła za zakup, aby otrzymać pieniądze musi przejść weryfikację, więc powinna kliknąć w podesłaną w wiadomości etykietę. Kobieta weszła w etykietę, pod którą krył się link i została przekierowana na stronę przypominającą stronę banku, gdzie podała swoje dane oraz informacje z karty. Następnie pojawiła się wiadomość, że skontaktuje się z nią pracownik banku. 26-latka odebrała telefon z nagranym głosem kobiety, który poinformował ją, że ma wpisać trzy cyfrowy kod, który został jej podany. W kolejnym kroku kobieta miała kliknąć jeden z obrazków podesłanych jej na e-maila co też uczyniła - relacjonuje mł. asp. Joanna Klimek.
Po sprawdzeniu konta okazało się, że otrzymała przelew na kwotę ponad 4000 złotych. Pomyślała, że kupująca pomyliła się i przesłała jej za dużo pieniędzy. Jak informuje mł. asp. Joanna Klimek 26-latka postanowiła skontaktować się z kupującą, wtedy okazało się, że konto kupującej i cała konwersacja zniknęły. Kobieta ponownie sprawdziła swoje konto i stwierdziła, że wypłacono z niego 2 000 złotych oraz, że część środków jest zablokowana jako opłata za zakupy. Następnie zadzwoniła na infolinię banku, gdzie dowiedziała się, że został na nią zaciągnięty kredyt.
Wczoraj do policjantów zgłosiło się również dwóch mieszkańców powiatu, którzy zostali oszukani. 34-latek chciał sprzedać w Internecie pompę wtryskową do samochodu i wszedł w podesłany mu link. W efekcie oszust uzyskał dostęp do jego karty kredytowej i dokonał zakupów obciążając konto mężczyzny na kwotę 1000 złotych. Z kolei 36-latek chciał kupić za pośrednictwem Internetu felgi samochodowe i po przesłaniu pieniędzy w kwocie 1300 złotych kontakt ze sprzedającym się urwał.
Mundurowi apelują, aby podczas transakcji pieniężnych lub kontaktów telefonicznych dotyczących wpłat, zachować szczególną ostrożność. Przestępcy idąc z duchem czasu tworzą strony internetowe do złudzenia podobne do dobrze nam znanych witryn banków lub sklepów. Korzystając z płatności internetowych, należy zwracać uwagę na każdy najdrobniejszy szczegół. Czasami jest to pojedyncza litera w adresach lub nazwach portali. Podobnie jeśli nieznajoma osoba przesyła nam link, który odsyła nas na stronę, gdzie mamy podać swoje dane nie róbmy tego! Zachowujmy rozsądek i pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.