Pełna wersja

Pamiętamy - Biłgoraj

2011-04-14 11:50

Z transparentem o takiej treÅ›ci, grupa dziaÅ‚aczy i sympatyków PiS, czÅ‚onkowie SolidarnoÅ›ci i mieszkaÅ„cy Powiatu BiÅ‚gorajskiego udali siÄ™ do Warszawy, w niedzielÄ™ 10 kwietnia br. na obchody I rocznicy katastrofy smoleÅ„skiej. W wyjeździe wzięło udziaÅ‚ ponad 30 osób.

O godzinie ósmej rano w niedzielę 10 kwietnia 2011 roku uczestniczyli we mszy św. w Kościele Seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu razem z Prezesem Prawa i Sprawiedliwości - Premierem Jarosławem Kaczyńskim, Posłami, Senatorami i tysiącami wiernych.
Bardzo ważne dla mnie było to, że mogliśmy uczestniczyć w Warszawie we mszy św. w intencji poległych w katastrofie smoleńskiej. Trzykrotnie byliśmy na Krakowskim Przedmieściu, przed Pałacem Prezydenckim, w którym mieszkał Prezydent Lech Kaczyński, który prawdziwie kochał Polskę - relacjonuje Pani Bożena P. Ciągła bliskość Prezesa Jarosława Kaczyńskiego i posłów oraz wspólna modlitwa z nimi na Powązkach przy grobach poległych, pozwoliła mi poczuć wspólnotę z ludźmi, dla których najważniejsza jest Ojczyzna.
Po mszy św. w godzinę katastrofy - 8:41 udali się pod Pałac Prezydencki, gdzie minutą ciszy oddano hołd wszystkim ofiarom katastrofy. Pod Pałacem grupa z Biłgoraja przebywała do godziny dziesiątej. W tym czasie złożyli kwiaty i zapalili znicze oraz trwali w modlitwie.
Moje uczestnictwo w obchodach pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej w Warszawie, było podyktowane złożeniem hołdu wielkiemu patriocie Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i Jego Małżonce oraz wszystkim wielkim Polakom, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej - mówi Piotr Szeliga. Uważałem za swój obowiązek być tego dnia w stolicy Polski i pomodlić się tam w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i Ojczyzny. Chciałem też zaprotestować przeciw manipulacjom medialnym w sprawie śledztwa dotyczącego katastrofy i przeciw nieustającej nagonce medialnej na Premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Następnie udali się na Żoliborz, na grób błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, gdzie modlili się w intencji Ojczyzny.
Moim obywatelskim obowiązkiem było być w Warszawie, w rocznicę tak wielkiej tragedii, ponieważ prawda o katastrofie jest tłamszona - relacjonuje Jan Szydełko. Oddano śledztwo obcemu mocarstwu, nieprzyjaznemu Polsce - Rosji, świadczy o tym m.in. niedopuszczanie strony polskiej do materiałów - np. oryginałów czarnych skrzynek, niszczenie wraku samolotu, blokada informacyjna zaraz po katastrofie. Są opracowania naukowe, ze mógł wystąpić tam wybuch. Coraz więcej Polaków myśli, że był to zamach, dlatego trzeba było głośno wykrzyczeć na ulicy ten protest przeciw tuszowaniu śledztwa i chęć poznania prawdy. Bardzo uradowało mnie - dopowiada Jan Szydełko - że w uroczystościach brały udział młode rodziny z dziećmi, kilkunastoletnie dzieci, młodzież, rzesza studentów i ludzi młodych. Bolesne jest to, że mimo katastrofy o wymiarze światowym, gdzie ginie prezydent i elita narodu polskiego rząd zachowuje sie jakby nic się nie stało. O godzinie 12:30 mieszkańcy naszego Powiatu uczestniczyli na Powązkach w uroczystościach zorganizowanych przez PiS, podczas których złożyli wieniec pod pomnikiem ofiar katastrofy i zapalili znicze na grobach tragicznie zmarłych.
Budujące dla mnie, jako dla osoby młodej było to, że w uroczystościach brały udział tysiące ludzi młodych - relacjonuje Katarzyna K. Spotkanie ludzi młodych o podobnych poglądach z różnych zakątków Polski, rozmowy z nimi, umocniły mnie w przekonaniu, że następne pokolenia Polaków również zadbają o ducha patriotyzmu i nie pozwolą na kolejne nieudolne lata rządów. Wypełnimy testament Lecha Kaczyńskiego i Polska na pewno będzie znowu wielka - kończy Katarzyna K.
Po uroczystościach grupa udała się do Sali Kongresowej, gdzie o 14:30 nastąpiła inauguracja Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego. Z Sali Kongresowej, w kilkudziesięciotysięcznym pochodzie udali się pod Pałac Prezydencki, gdzie przemówienie wygłosił były premier Jarosław Kaczyński.
Mój wyjazd do Warszawy był manifestacją przeciwko działaniom obecnego rządu i jego nieudolności w organizacji wyjazdu do Smoleńska, jak również w wykryciu przyczyn katastrofy - mówi Andrzej D. Państwo Polskie pod rządami ekipy Tuska przegrywa z najbardziej zacofanymi cywilizacyjnie krajami Trzeciego Świata, nawet tam nie było takiej katastrofy, w której zginął kwiat narodu. Niestety u nas nie wyciągnięto żadnych wniosków z katastrofy wojskowej casy i doszło do kolejnej wielkiej narodowej tragedii.
Około godziny dziewiętnastej grupa wyruszyła w drogę powrotną do Biłgoraja.

AD