Jak poinformowała w rozmowie z portalem biłgorajska.pl sierż. sztab. Joanna Pilarska z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju do zdarzenia doszło w piatek 8 kwietnia na jednej z biłgorajskich stacji paliw.
Tuż przed godziną 19.00 dyżurny został zaalarmowany o nietrzeźwym kierującym na jednej ze stacji paliw w Biłgoraju. Jak się okazało mężczyzna przyjechał mercedesem i chciał zatankować auto. Czujna pracownica stacji zauważyła, że mężczyzna jest pijany. Czuć było od niego alkohol, w dodatku poruszał się chwiejnym krokiem.
Aby udaremnić kierowcy dalszą jazdę, kobieta zabrała mu kluczyki i wezwała policję. Przypuszczenia zgłaszającej potwierdziły się. Badanie alkomatem przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało, że 57- letni mieszkaniec Biłgoraja miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Niebawem sąd zdecyduje o konsekwencjach prawnych wobec niego.
Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. 57- latek musi się także liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata.
Nietrzeźwi kierujący niosą za sobą śmiertelne niebezpieczeństwo, dlatego trzeba reagować - nigdy nie bądźmy obojętni! Czasami już sam telefon na numer alarmowy 112 i powiadomienie o zaistniałej sytuacji służb może uratować komuś życie.
Pamiętajmy, że od naszej postawy może zależeć czyjeś życie.