Według Głównego Urzędu Statystycznego 25% naszego domowego budżetu przeznaczamy na żywność, a ceny żywności są wyższe niż rok temu. GUS podaje, że żywność ogółem od marca ubiegłego roku do marca bieżącego roku podrożała o 7,3 proc. Najdroższe są: cukier (droższy o 39,4 proc.), mąka (4,9 proc.), pieczywo (2,6 proc.). Mięso zdrożało o 2,3 proc., w tym drób o 9,9 proc., mięso wieprzowe o 1 proc., mięso wołowe o 0,9 proc., wędliny o 0,4 proc. Podrożały także ryby: śledzie - tylko o 1-2 proc., ale za to ryby morskie i słodkowodne o 5-6 proc. Droższe są również tłuszcze roślinne i masło o 1,7 proc., warzywa o 1,6 proc. oraz ryż o 1 proc.
Wzrost cen zauważają zarówno klienci małych osiedlowych sklepików jak i wielkich marketów.
- Nie ma porównania z rokiem ubiegłym - mówi klientka popularnego w Biłgoraju supermarketu. - Ponieważ wszystko jest tak drogie, nie upiekę tradycyjnie trzech ciast, a tylko dwa. Rodzina będzie musiała cieszyć się tym co jest - mówi 60-letnia pani Zofia.
Także młodzi zaciskają pasa. - Nie oszczędzam na jedzeniu, ale zdecydowałam się na ekologiczne dekoracje. Nie kupowałam żadnych ozdóbek z jajek, piórek i tym podobnych. Postawię kwiaty w wazonie i jedną ozdobną pisankę, którą mam od trzech lat - mówi 27-letnia Kasia. Coraz częściej w biłgorajskich supermarketach widać osoby zmierzające z gazetką w ręku po zakup tego tylko towaru, który akurat jest w promocyjnej cenie.
Warunki życia w danym kraju da się zmierzyć. Służy do tego ekonomiczna miara, nazywana Indeksem Nędzy. Polega on na tym, że mierzy się roczną dynamikę cen detalicznych oraz stopę bezrobocia. Im wskaźnik jes wyższy, tym gorzej żyje się ludziom, albo z powodu braku pracy, albo nierównego stosunku zarobków do stale rosnących cen.
Indeks Nędzy dla Polski w grudniu 2010 roku osiągnął wartość 13,1 punktów, najwięcej od kwietnia 2007 roku. Dane z tego roku przyniosą zapewne dalszy wzrost Indeksu Nędzy dla Polski spowodowany podwyżką stawek VAT i akcyzy od stycznia 2011.
Jednak skromniejsze święta nie oznaczają wcale, że gorsze. Może zamiast skupiać się na całej otoczce, zauważymy to, co naprawdę ważne.