Pełna wersja

Sarna wbiegła pod motocykl

2022-06-28 10:27

Z obrażeniami ciała do szpitala trafił pasażer motocykla, po tym jak wprost pod jednoślad wbiegła sarna. Kierowca chcąc uniknąć zdarzenia ze zwierzęciem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał gęste zarośla.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 23:30, w miejscowości Olszanka.

Policjanci pracujący na miejscu wstępnie ustalili, że 31-letni kierowca motocykla marki Honda, który podróżował z 29-letnim kolegą jechał drogą od strony Turobina.

- Nagle na łuku drogi, wprost przed motocykl, z lasu wybiegła sarna. Kierujący, chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem gwałtownie zahamował i tracąc panowanie nad pojazdem wjechał do przydrożnego rowu zatrzymując się w gęstych zaroślach. Mężczyzna do rannego kolegi wezwał pogotowie - wyjaśnia mł. asp. Joanna Klimek.

Pasażer został przetransportowany do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak ustalili policjanci kierowca motocykla był trzeźwy, natomiast pasażer był w stanie po użyciu alkoholu.

Obecnie ustalane są dokładne okoliczności zdarzenia.

Policja apeluje do wszystkich użytkowników dróg o wzmożoną czujność i rozwagę, zwłaszcza w rejonach dróg biegnących przez odcinki leśne. Kolizja z sarną, dzikiem czy łosiem może zakończyć się tragicznie. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach. Często zniszczeniom ulegają pojazdy i ranni zostają ludzie podróżujący samochodami. Kierowca musi być czujny i przygotowany na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia. Pamiętajmy, również, że zwierzęta te często żyją w stadach, więc za jednym dzikiem lub sarną może podążać całe stado.

Przypominamy, że o niebezpieczeństwie związanym z pojawieniem się dzikich zwierząt informuje znak A18b "Dzikie zwierzęta". Ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest na tym odcinku większe niż w innych miejscach. Zachowujmy czujność za kierownicą i nie lekceważmy znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi.

Jeżeli dojdzie do zdarzenia drogowego z udziałem dzikiego zwierzęcia i nie ma rannych ludzi należy zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne i zabezpieczyć miejsce zdarzenia trójkątem ostrzegawczym, a następnie powiadomić policję. Przypominamy również, że nie należy podchodzić do rannego zwierzęcia ponieważ może być niebezpieczne.

red.