Pełna wersja

Znamy diagnozÄ™ - Julia na razie nie odzyska wzroku

2011-05-07 15:54

Na poczÄ…tku tego roku poznali PaÅ„stwo historiÄ™ maÅ‚ej, niewidomej dziewczynki o imieniu Julia. Jej rodzice prosili o pomoc finansowÄ…, by mogli przebadać dziecko i dowiedzieć siÄ™, na co Julia choruje. Już wiemy - to wrodzona Å›lepota Lebera. Niestety ta diagnoza odbiera nadziejÄ™ na szybkie wyleczenie dziewczynki.

- Chcielibyśmy z całego serca podziękować wszystkim ludziom, dzięki którym mieliśmy możliwość przebadania Julii w Londynie, w jednej z najlepszych klinik okulistycznych - mówią państwo Wasąg, rodzice Julki.

Badania odbyły się 10 marca 2011 r. w The Richard Desmond Children's Eye Centre, Moorfields Hospital. Julia była badana przez kilku genetyków. - Byliśmy bardzo wdzięczni, iż naszą córką zajął się wysokiej klasy specjalista prof. Anthony Moore - dodają rodzice dziecka.

Diagnoza to wrodzona ślepota Lebera. W przypadku Julki przeszczep samego wadliwego genu nie spowodowałby odzyskania wzroku. Ze względu na duże zmiany w obrębie siatkówki, dziewczynka potrzebuje przeszczepu komórek macierzystych siatkówki. Niestety takie przeszczepy nie są prowadzone przez żadną klinikę na świecie lub są prowadzone na zasadzie badań naukowych u pacjentów, którzy widzieli i stracili wzrok. Są to jednak przeszczepy bardzo ryzykowne. Prof. Tony Moore chciałby przeprowadzić dodatkowe badania, gdy Julia będzie w wieku 4-5 lat i będzie umiała spokojnie poddać się tym badaniom. Rodzice dziewczynki wysłali do Londynu krew Julii i wyrazili zgodę na udział w badaniach prowadzonych przez klinikę. Jeśli będzie potrzeba, by otrzymać diagnozę molekularną - krew będzie wysłana do Holandii lub Niemiec.

W tej chwili najważniejsza jest dla dziecka rehabilitacja. Julia bardzo ciężko "pracuje" w Ośrodku dla Dzieci Niewidomych i Niedowidzących w Lublinie. - Dzięki Państwa pomocy możemy kupić Julii zabawki i przybory potrzebne do rozwijania innych zmysłów - szczególnie tak potrzebnego dotyku. Nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale mamy nadzieję, że Julia zawsze będzie szczęśliwa i uśmiechnięta - bo wiemy, że jest szczęśliwa. Z całego serca dziękujemy instytucjom, firmom i wszystkim ludziom gorącego serca - mówi Diana Wasąg, matka Julii. W ciągu ostatnich miesięcy mogli Państwo wspierać finansowo leczenie dziewczynki m.in. wpłacając pieniądze na konto. Brali Państwo także udział w imprezach charytatywnych, organizowanych specjalnie dla chorych dzieci z naszego powiatu, jak np. Charytatywny Piknik Strażacki, czy mecz piłki nożnej. Jednak w dalszym ciągu potrzebna jest pomoc. Same wyjazdy do Lublina i rehabilitacja Julki znacznie obciążają budżet rodziny. Dlatego, dziękując za już okazane wsparcie, w imieniu rodziców prosimy o kolejne wpłaty na konto:
PKO BP o/Biłgoraj
14 1020 5385 0000 9602 0053 5963, Diana WasÄ…g.

red.