Burmistrz Biłgoraja zaprosił mieszkańców do uczczenia 104. rocznicy odzyskania niepodległości.
Wydarzenie rozpoczęło się w piątkowy poranek 11 listopada od mszy świętej, odprawionej w intencji ojczyzny, w kościele pw. Trójcy Świętej i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju. Zgodnie z tradycją, tuż po mszy, przy obelisku z tablicą upamiętniającą marszałka Józefa Piłsudskiego przedstawiciele władz państwowych i samorządów lokalnych złożyli wieńce kwiatów.
Wydarzenia, które zmieniły losy naszego kraju przypomniał historyk Adam Balicki.
Pierwsza Rzeczpospolita przestała istnieć w 1795 roku. Jej upadek z jednej strony spowodowany był przez gwałt państw ościennych, z drugiej również przez własne błędy, brak reform i partykularyzm polskiej szlachty. 123 lata zaborów był to okres, w którym Polacy udowodnili, że zasługują na swoje państwo. Przez ten czas nasi rodacy niejednokrotnie chwytali za broń, próbując wywalczyć niepodległość.
- Początkowo Polacy swoje nadzieje wiązali z Napoleońską Francją, potem podejmowali próby odzyskania niepodległości organizując powstania narodowowyzwoleńcze, takie jak: powstanie listopadowe, styczniowe, powstanie krakowskie w 1846 roku, czy wielkopolskie w 1848. Próby te nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, ale sprawiały, że sprawa polska była cały czas obecna na arenie międzynarodowej - opowiadał Adam Balicki.
Przewaga militarna naszych zaborców była zbyt duża, by podejmowane przez Polaków próby przyniosły niepodległość. Na to trzeba było czekać aż do 1918 roku. Symbolem odzyskania niepodległości przez Polskę było przybycie do Warszawy Józefa Piłsudskiego i przekazanie mu przez Radę Regencyjną władzy11 listopada 1918 roku.
Za udział w uroczystościach dziękował burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan, podkreślając, że powinniśmy umieć docenić fakt, że żyjemy w niepodległym państwie. Nasi wschodni sąsiedzi z bronią w ręku muszę teraz o tę wolność walczyć.