Regina Rogowska, radna Rady Miasta
Uważam, że schronisko dla zwierząt w naszym powiecie być powinno. Przyczyniłoby się to do zwiększenia porządku, a mieszkańcy czuliby się znacznie bezpieczniej. Spacerujący nie baliby się biegających ulicami bezdomnych psów, niejednokrotnie będących również przyczyną kolizji drogowych. Zdarzały się też przypadki, że duże psy zagryzały mniejsze. W schronisku zwierzęta miałyby numery identyfikacyjne tzw. "chipy", byłyby szczepione, nie stanowiłyby takiego zagrożenia jak obecnie. Myślę, że w schronisku można by też zapobiegać rozmnażaniu się zwierząt poprzez ich sterylizację. Wiem, że w naszym mieście są prowadzone akcje adopcyjne psów, dlatego też mam nadzieję, że w schronisku nie byłoby zbyt wiele zwierząt.
Jeśli chodzi o głosy przeciwne budowie schroniska, myślę, że zwykle boimy się tego czego jeszcze nie znamy i nie wiemy jak byłoby naprawdę, stąd zapewne akcje protestacyjne mieszkańców, a przecież Św. Franciszek z Asyżu mówił, że zwierzęta to "bracia nasi mniejsi".