Pełna wersja

Zmiana granic miasta

2011-05-27 23:00

Kosztem terenów obecnie należących do gminy BiÅ‚goraj, miasto ma zamiar powiÄ™kszyć swoje granice. Najpierw jednak odbÄ™dÄ… siÄ™ konsultacje z mieszkaÅ„cami osiedli. SwojÄ… opinie wyrazić powinna również Rada Gminy. Ostatecznie jednak decyzja należy do Rady Ministrów.

- W związku z dosyć pogmatwaną sytuacją dotyczącą przebiegu granicy administracyjnej między miastem, a gminą Biłgoraj wzdłuż ulicy Zamojskiej, na wysokości osiedla Rapy, od czasu do czasu ożywa dyskusja żeby ten problem uregulować. Ostatnio Rada Osiedla dosyć mocno go akcentowała i są wręcz żądania, by doprowadzić do oddzielenia granicy miasta od granicy gminy - powiedział podczas piątkowej sesji Rady Miasta Ryszard Kowal, kierownik referatu Gospodarki Przestrzennej.

Na ten problem uwagę zwrócił także Urząd Statystyczny przy okazji wyborów lub spisu rolnego. - Mamy sytuacje taką, że niektórzy mieszkający na terenie gminy są zameldowani na terenie miasta. Stwarza to olbrzymie problemy również przy działalności infrastrukturalnej, ponieważ nie wiadomo, który samorząd powinien się zajmować potrzebami mieszkańców. Uważamy, że przebieg granicy po ścianie lasu, ładnie by ten problem uregulował - dodał kierownik Kowal.

Zmiana zaplanowana jest na 2012 rok. Dlaczego nie można tej procedury przeprowadzić szybciej? Otóż takie działania mogą być podejmowane jedynie w roku, w którym nie odbywają się wybory do organów samorządowych, czy państwowych. A w roku bieżącym takie wybory odbędą się jesienią.

By powiodła się próba wyrównania granic, odpowiedni wniosek musi zostać złożony do 31 marca. Tylko dotrzymanie tego terminu gwarantuje, że Rada Ministrów zdecyduje o zmianie granic administracyjnych. Faktyczna zmiana nastąpiłaby od 1 stycznia 2013 roku. Jest także wymóg przeprowadzenia konsultacji na terenie gminy. By takie mogły się odbyć Rada Miasta, podczas piątkowych obrad, 27 maja br., jednogłośnie podjęła odpowiednią uchwałę. Konsultacje zostaną zawężone do mieszkańców osiedli Rapy i Sitarską - Kępy. Teraz pozostało jedynie poinformowanie o tym fakcie Rady Gminy i oczekiwanie na jej opinię. A ta wcale nie musi być pozytywna. Na razie swoje zdanie w tej sprawie wyraził wójt gminy Wiesław Różyński, który obawia się "ustania znacznej części dochodów gminy". - Wójt nie wyraził zgody na proponowane zmiany. Ale my spodziewamy się, że będzie to opinia negatywna. Nie zamykamy jednak drogi do dyskusji, może uda się wynegocjować zamianę terenu, przekazać jakiś kawałek gruntu, żeby gmina nie traciła dochodów, jednak podjęcie uchwały negatywnie opiniującej nie musi oznaczać braku możliwości zmiany granic, ta decyzja będzie należała do Prezesa Rady Ministrów - stwierdził Janusz Rosłan, burmistrz miasta.

Wg planów Biłgoraj miałby powiększyć się o 11,09 ha, z tego 6,35 ha to usługowe, 2,76 ha - spełniające funkcję mieszkalną, a 1,2 ha to s teren spełniający funkcję mieszkalno - usługową. Miasto przejęłoby także 0,78 ha ul. Poniatowskiego.

Jt