Pełna wersja

O bezpieczeństwie na osiedlu Rapy

2023-03-30 19:42

W czwartkowe popoÅ‚udnie 30 marca zorganizowane zostaÅ‚o zebranie rady osiedla Rapy. Na spotkaniu, które odbyÅ‚o siÄ™ w sali konferencyjnej UrzÄ™du Miasta poruszano najważniejsze dla mieszkaÅ„ców tematy, w tym kwestiÄ™ bezpieczeÅ„stwa, a także planowanej wycinki lasu.

Kolejne zebranie rady osiedlowej za nami. W czwartkowe popołudnie 30 marca z władzami miasta spotkali się mieszkańcy osiedla Rapy. Najpierw wysłuchali sprawozdania z działalności rady, które przestawił przewodniczący Andrzej Roszkowski.

- Jest to historyczne spotkanie, bo pierwsze w trwającej już 4 lata kadencji obecnej rady. Tym bardziej jest mi miło powitać naszych gości, którym problematyka życia mieszkańców osiedla jest szczególnie bliska - rozpoczął przewodniczący Roszkowski.

- Zacznę od sprawy bardzo ważnej, bo dotyczącej bezpieczeństwa. Jednym z głównych problemów, które spędza mieszkańcom osiedla Rapy sen z powiek - jest brak bezpieczeństwa drogowego. Ze względu na to, że przez nasze osiedle przebiegają drogi o bardzo dużym natężeniu ruchu samochodów osobowych, jak i transportu ciężarowego, co w konsekwencji prowadzi do wielu wypadków samochodowych, potrącenia pieszych i rowerzystów, narażając ich na utratę zdrowia a nawet życia. Mieszkańcy zgłosili kilka uwag i wniosków dotyczących bezpieczeństwa drogowego na osiedlu. Wnioski te zostały wysłane do rozpatrzenia przez Miejską Służbę Drogową - wyjaśnił Andrzej Roszkowski.

Rada osiedla złożyła też petycję do wójta gminy Biłgoraj dotyczącą budowy brakującego odcinka drogi na terenie gminy Biłgoraj w miejscowości Wola Mała. Problemem jest jednak fakt, że właścicielem gruntów pod proponowana drogę są Lasy Państwowe, co bardzo wydłuża przygotowanie planów i zgromadzenie środków na budowę drogi, która zapewni większe bezpieczeństwo.

Ponadto przewodniczący mówił, że udało się wywalczyć wykonanie progów zwalniających na ul. Szwajcarskiej.

Zaznaczył też, że na terenie osiedla jest problem z odpływem wód opadowych, co w 2021 roku spowodowało zalanie posesji przy ul. Żelezika.

- Chciałbym też państwa zapoznać z inicjatywą podjęta w obronie biłgorajskich lasów. Powód: dewastacja okolicy źródeł rzeki STOK i plan 12 rębni zupełnych o ogólnej pow. ponad 44 ha pomiędzy Biłgorajem a Wolą Małą. Wysłaliśmy petycję jako najwyższą formę sprzeciwu społecznego - czekamy ponad rok na odpowiedź - podsumował przewodniczący.

Głównymi tematami poruszanymi przez mieszkańców były kwestie bezpieczeństwa, m.in. na rondzie ul. Zamojskiej z obwodnicą północną i ul. Poniatowskiego. W tym miejscu ustawiony jest betonowy płot, który skutecznie graniczą widoczność i powoduje, że łatwiej o wypadki. Mówiono o ustawieniu znaku stop, wyniesieniu przejścia dla pieszych, czy przesunięciu części płotu w porozumieniu ze wspólnotą mieszkaniową. Jak podkreśli obecny na spotkaniu wiceburmistrz Jarosław Bondyra to ostatnie rozwiązanie byłoby najlepsze. Tzw. trójkąt widoczności zapewniłby w tym miejscu pole widzenia. Trzeba to jednak uzgodnić, gdyż, jak wyjaśniała mieszkanka, w samym rogu stoją dwa garaże, dla których byłaby konieczność znalezienia miejsca.

Burmistrz Bondyra odniósł się też do kwestii zalewania posesji przez wody opadowe. Mówił, że miasto zabezpieczyło kwotę 150 tys. zł na udrożnienie szczególnie problematycznego rowu między obwodnicą północną a torami. Na części będzie ustawiona siatka, część będzie za to obudowana, to na zagrodzić dostęp bobrom. Druga połowa, czyli kolejne 150 tys. zł dołoży kolej. Całość zatem będzie kosztować 300 tys. zł. Poza tym planowane jest oczyszczenie i wymiana wkładu w studni chłonnej, znajdującej się na ul. Żelezika.

Przypomniano też temat rewitalizacji, która ma dotyczyć właśnie osiedla Rapy. Niestety spotkanie w tej sprawie nie cieszyło się dużym zainteresowaniem, jednak mieszkańcy chętnie składali wnioski w formie elektronicznej. Na placu zabaw przy ul. Szwajcarskiej ma powstać miejsce integracji, jednak nie będzie to nic na trwałe związanego z podłożem, rozważane jest ustawienie Miejsca Obsługi Rowerzystów.

Powrócił też temat boiska przy ul. Zamojskiej. Jarosław Bondyra wyjaśnił, że temat został zamknięty, nie udało się zagospodarować tego terenu, obecnie jest już porośnięty drzewami. Podczas spotkania rozmawiano też o planowanej wycince lasu przez Nadleśnictwo Biłgoraj. Bogdan Kiełbasa przypomniał, że w tej sprawie wystosowana została petycja, jednak czekanie na odpowiedź trwa już wiele miesięcy. O tym co dalej z petycją informowaliśmy w artykule pt. Co dalej z petycją w obronie lasów biłgorajskich?.

Kolejne spotkanie rady osiedlowej już w poniedziałek. O godz. 17, w Zespole Szkół Budowlanych i Ogólnokształcących spotkają się mieszkańcy osiedla Ogrody.

red.