Pełna wersja

Pijany kierowca zakończył podróż między drzewami

2023-05-04 08:05

27-latek kierując Renault na trasie między Czarnymstokiem, a Panasówką na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W organizmie miał prawie 2 promile. Stracił już prawo jazdy, czeka go jeszcze sądowa rozprawa i kara za popełnione przestępstwo kierowania pojazdem stanie nietrzeźwości.

W nocy z soboty na niedzielę dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony, że kierujący renault wjechał do przydrożnego rowu pomiędzy Czarnymstokiem a Panasówką. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci.

Jak informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło mundurowi wstępnie ustalili, że pojazdem kierował 27-letni mieszkaniec gminy Zwierzyniec. Mężczyzna jechał sam. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Zamiast skręcić, pojechał prosto, wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w rosnące drzewa.

Mężczyzna o własnych siłach wydostał się z rozbitego samochodu. Załoga karetki pogotowia przewiozła go do szpitala. Po badaniach okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Policyjne badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu.

Policjanci zatrzymali należące do 27-latka prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny renault. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

D.K-B/Red.