W nocy z soboty na niedzielę dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony, że kierujący renault wjechał do przydrożnego rowu pomiędzy Czarnymstokiem a Panasówką. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci.
Jak informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska - Bubiło mundurowi wstępnie ustalili, że pojazdem kierował 27-letni mieszkaniec gminy Zwierzyniec. Mężczyzna jechał sam. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Zamiast skręcić, pojechał prosto, wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w rosnące drzewa.
Mężczyzna o własnych siłach wydostał się z rozbitego samochodu. Załoga karetki pogotowia przewiozła go do szpitala. Po badaniach okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Policyjne badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Policjanci zatrzymali należące do 27-latka prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny renault. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.