Aktualnie budowana dalsza część ul. Poniatowskiego będzie biegła aż do ul. Zamojskiej i będzie kończyła się na wysokości ul. Szwajcarskiej. W przyszłości będzie ona przechodziła w tzw. obwodnicę północną. W ramach tej inwestycji zostanie wykonane rondo, które połączy wszystkie trzy drogi. Na razie jednak obwodnica jest w planach, a realizacja ul. Poniatowskiego, zgodnie z dokumentacją zakończy się tuż przed ul. Zamojską. Oznacza to, że nie będzie łącznika między tymi ciągami komunikacyjnymi, co z kolei skutkowałoby brakiem przejazdu.
Władze miasta wpadły więc na genialny w swojej prostocie pomysł. Skrzyżowanie zostanie wykonane z takich materiałów, które będzie można zdemontować, by na tym miejscu mogło zostać wybudowane rondo w ramach obwodnicy północnej. A materiały na pewno się nie zmarnują. - Nie wiem jak projektant to zaprojektuje, ale my chcielibyśmy, żeby to nie było wylanie masy bitumicznej, której oczywiście nie można ponownie użyć, tylko by to była kostka brukowa, z której będzie można np. ułożyć chodnik - powiedział burmistrz Janusz Rosłan i dodał: - Na każdej sesji składane są interpelacje, które mają charakter wniosków inwestycyjnych, więc zadań, na które będziemy mogli wykorzystać te materiały na pewno nie zabraknie.