- Adaś urodził się jako zdrowy i silny chłopiec. Nic nie wskazywało, że w przyszłości cały nasz świat wywróci się do góry nogami… Dystrofia mięśniowa Duchenne'a to zaledwie trzy słowa, a zmieniły całe nasze życie! Nasz synek choruje na ciężką i nieuleczalną chorobę. Możemy jednak spowolnić jej rozwój rehabilitacją! Niestety koszty są tak wielkie, że nie jesteśmy w stanie ich pokryć. Proszę, pomóżcie naszemu Adasiowi! - apelują rodzice chłopca.
Założyli zbiórkę na portalu siepomaga.pl.
Wystarczy wejść na stronę https://ww
Ale pomóc można też inaczej. Już dziś, 11 czerwca, przy kościele pw. Trójcy Świętej i WNMP w Biłgoraju będzie prowadzona zbiórka pieniędzy do puszek. Każdy w ten sposób będzie mógł wesprzeć chłopca w tej nierównej walce o zdrowie.
Liczy się każda złotówka. - Pomimo cierpienia Adaś to wesoły i pogodny chłopiec. Lubi chodzić do szkoły i bawić się z innymi dziećmi. Uwielbia też grać na gitarze. Niestety leczenie sterydami pogorszyło wzrok Adasia i zachorował na zaćmę. Przeszedł już jedną operację. Na ten czas Adaś musiał zrezygnować z grania, co bardzo mu się nie spodobało. Mówi nam, że jak tylko zacznie znów widzieć nuty, chce wrócić do grania. On nie zamierza rezygnować ze swoich marzeń… Dlatego i my nie zamierzamy się poddać! - piszą rodzice Adasia.