Pełna wersja

Woodstock po gorajsku!

2011-07-11 11:37

Tegoroczne trzecie już Święto Cebuli upłynęło pod hasłem błota. Wszystko to za sprawą popołudniowej burzy, która przeszła nad powiatem. Nie zniechęciło to jednak mieszkańców, którzy zdjęli buty i na bosaka bawili się do 2 w nocy.

Impreza wpisała się już na stałe w kalendarz imprez kulturalnych na terenie gminy Goraj. Cebula stała się również produktem promującym ten region. Poprzez podkreślanie znaczenia tego motywu podtrzymywana jest nieco zapomniana już tradycja kulinarno-gospodarcza gminy.

W pierwszej części festynu wystąpiły zespoły współpracujące z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Goraju: kapela ludowa Bidacy, duet harmonijek ustnych Kocudzanie, Gorajska Kapela Podwórkowa QŃ oraz Gminna Orkiestra Dęta.

- Tegoroczna impreza odbyła sie praktycznie w błocie. Ze wzgledu na burzę musieliśmy odwołać jeden z koncertów zespołu Alice, ponieważ mieliśmy godzinne opóźnienie. Nie odbyły się także wybory Miss Cebuli. Jednak, mimo wszystko, publicznosć dopisała i bawiła się wspaniale. Po burzy ludzie przyszli na boisko, ściągali buty i bawili się przy koncercie Don Vasyla, Norbiego i ostatniego zespołu Power Play - mówi Marta Miszczak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Goraju.

Zespół Power Play porwał do tańca i wzbudził większy entuzjazm publiczności niż występ gwiazdy wieczoru Norbiego.

By zaakcentować "powiązania" z cebulą, na festynie zaprezentowane zostały potrawy na bazie cebuli przygotowane przez Koła Gospodyń Wiejskich z terenu gminy Goraj: Bononii, Zagród, Zastawia i Goraja. - Szkoda, że pogoda popsuła nam szyki, gdyż panie ze stoisk musiały się wcześniej zbierać, gdyż wszystko było przemoczone. Najdłużej na festynie zostały panie z KGW z Zastawia, które wyjechały dopiero przed północą - opowiada dyrektor Miszczak.

Organizatorem Święta Cebuli był Gminny Ośrodek Kultury, Urząd Gminy w Goraju oraz firma ADAMEX.

Kat.