Towarzystwo Budownictwa Społecznego nowy blok w Biłgoraju wybuduje na pewno. Lokalizacja to teren dawnej lecznicy dla zwierząt na ul. Włosiankarskiej.
Balkony nowo powstałego bloku będą wychodzić na ogródki działkowe. W bloku będzie mogło zamieszkać 40 rodzin, w mieszkaniach 2- i 3-pokojowych. TBS zaciągnie kredyt w banku wybranym w drodze przetargu. Jego spłata planowana jest na 25 lat. Wszystko rozbija się jednak o kwestię, na jakich zasadach 40 nowych mieszkań zostanie oddanych do użytkowania. Nowy program ma zastąpić dotychczasowy "Rodzina na swoim", z którego skorzystało już ponad 100 tys. rodzin w całym kraju. Program ma rozwiązać podstawowy problem rodzin w Polsce - większość z nich ma dochody zbyt niskie na kredyt mieszkaniowy, a jednocześnie zbyt wysokie, aby starać się o lokum w mieszkaniach komunalnych.
- W tej chwili mamy projekt, pełną dokumentację techniczną wraz z pozwoleniem na budowę. Czekamy tylko na decyzję Ministerstwa Infrastruktury dotyczącą nowego programu, w ramach którego lokatorzy będą mogli w krótkim czasie "dojść do własności" jeśli na początku inwestycji dołożą 50% wkładu własnego - informuje w rozmowie z bilgorajska.pl Marek Łukasik, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Biłgoraju.
Program ten zakłada, że lokatorzy w czynszu spłaciliby pozostałe koszty budowy, stając się tym samym właścicielami mieszkań. Jednak nie wcześniej niż po 5 latach od podpisania umowy najmu. Umowa zawarta między lokatorem a inwestorem, czyli TBS-em określałaby warunki jakie muszą być spełnione przez lokatora. Chodzi przede wszystkim o podstawowy, czyli płacenie czynszu, niewywiązanie się z umowy groziłoby eksmisją.
- Ta opcja jest korzystniejsza dla mieszkańców pod tym względem, że w krótkim czasie stają się właścicielami mieszkań. Wymaga jednak większego wkładu własnego, który będzie wynosił 50% wartości mieszkania, a nie jak w przypadku wcześniej budowanych bloków - 30% wartości mieszkania - wyjaśnia prezes Łukasik.
Cena za metr kwadratowy będzie niższa niż u dewelopera, nie powinna przekroczyć 3 tysięcy złotych. - Nie będziemy jednak robić pod klucz, zostaną wstawione piecyki do ogrzewania, kaloryfery, gniazda, tynki typu gładź, ale bez podłóg, umywalek, wanien, sedesów i armatury - wyjaśnia pan prezes. Mieszkania powierzchniowo będą mieć od 45 do 65 mkw. Czyli za najniższy metraż 45 mkw, zakładając stawkę 2.900 zł za metr, rodzina musi wpłacić na początku inwestycji 65 tys. zł. Przy metrażu największym (65 mkw) kwota ta wzrasta odpowiednio do 94 tys. zł.
Po spełnieniu wymogu wkładu własnego, do wymarzonych czterech ścian jeszcze kilka kryteriów, które będą podobne do tych, które do tej pory obowiązywały w TBS:
- odpowiednie dochody, aby spłacać kredyt w czynszu,
- trzeba mieszkać lub pracować w Biłgoraju,
- nie można posiadać własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego (w tym wypadku zostanie podjęta decyzja czy zapis ten obejmie cały powiat, miasto czy gminę Biłgoraj.
Po przebrnięciu przez wymogi formalne pozostaje tylko zostać wybranym do zamieszkania w nowym bloku. Mieszkań jest 40, a chętnych?
- 40 mieszkań to zdecydowanie za mało. Zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe. W tej chwili mieszkaniami zainteresowanych jest około 100 rodzin, które są w stanie spłacać mieszkanie na nowych warunkach - zaznacza prezes Marek Łukasik.