Pełna wersja

Dylemat rodzica: zerówka czy szkoła?

2011-08-06 18:04

1 września sześciolatki idą do szkoły! Jednak nie wszystkie od razu. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja w naszym mieście.

Reforma ma potrwać trzy lata, przez ten czas do pierwszych klas będą szły wszystkie dzieci siedmioletnie (po tzw. zerówkach), oraz część dzieci sześcioletnich. Do roku szkolnego przypadającego na lata 2012/2013 rodzice mają jeszcze wybór, po tej dacie edukację w wieku 6 lat rozpoczną obowiązkowo wszystkie maluchy. W naszym mieście maluchy i ich rodzice są i tak w bardzo dobrej sytuacji, oczywiście porównując Biłgoraj np. do Warszawy, gdzie w niektórych szkołach rodzice nie mogą już wybierać formy edukacji ich dzieci. Jeszcze w tym roku rodzice mogą wybierać pomiędzy wysłaniem dziecka do pierwszej klasy szkoły podstawowej, lub pozostawienie ich w przedszkolu w tzw. zerówce. -Na zapisanie dzieci sześcioletnich do klas pierwszych obecnie zdecydowało się około sześćdziesięciu rodziców. Ta liczba najprawdopodobniej będzie wzrastać - powiedziała Anna Florkiewicz, inspektor d/s oświaty i wychowania w biłgorajskim Urzędzie Miasta. W roku 2011/2012 do przedszkolnych grup zerowych pójdzie ponad 260 dzieci, rachunek jest więc prosty: rodzice nie chcą, aby ich maluchy zaczynały naukę tak wcześnie. - Uważam, że dziecko sześcioletnie jest za małe na pójście do szkoły - powiedziała nam mama trzyletniej Ani - Joanna Łosiewicz. Tego samego zdania jest Marta Kowal, mama pięcioletniej Gabrysi. - Szkoła to jest również odpowiedzialność, a w wieku 6 lat nie każde dziecko jest do tego przygotowane emocjonalnie.
Tymczasem tata tejże Gabrysi, Roman Kowal (z zawodu psycholog) jest odmiennego od pań zdania. - Ogólny czas kształcenia ulega wydłużeniu, więc pójście do szkoły w wieku 6 lat dostosowuje się do prawie 20-letniego okresu nauki. W przyszłym roku nie będzie już wyboru i wszystkie sześciolatki rozpoczną edukację szkolną. W Biłgoraju na prośbę rodziców zostały utworzone klasy składające się jedynie z dzieci urodzonych w 2005.
Nasze szkoły zawsze były dobrze przygotowane do nauczania tak małych uczniów. - Zawsze mieliśmy dzieci 6-letnie w szkołach, oczywiście nie na taką skalę, ale nigdy nie było problemu z opieką dla tych dzieci. Sale dla dzieci z klas 1-3 są specjalnie wydzielone, w Szkole Podstawowej nr 5 wydzielony jest oddzielny korytarz, oddzielne łazienki, sale są bezpieczne, przygotowane specjalnie dla takich maluchów. Szkoła Podstawowa nr 1 ma zupełnie oddzielny budynek, a szkoła podstawowa nr 3 w MZS, jest również bardzo bezpieczna, odpowiada bowiem wymogom dla dzieci niepełnosprawnych. Natomiast Szkoła Podstawowa nr 4 jest tak kameralna, że nauczyciele mają doskonałą wiedzę o tym, co dzieje się w danej chwili w szkole - dodała Anna Florkiewicz. W każdej z biłgorajskich szkół zatrudniony jest pedagog, dodatkowo w MZS jest również psycholog i logopeda. W tym roku również, aby zachęcić rodziców i ich dzieci, w każdej szkole przez trzy dodatkowe bezpłatne godziny będzie czynna świetlica wyłącznie dla sześciolatków. Od września każda szkoła będzie już miała plac zabaw Radosna Szkoła.
Czy zapiszemy już w tym roku swoje dziecko do szkoły to jeszcze nasz indywidualny wybór. Pamiętajmy jednak, że już w przyszłym roku obowiązkową naukę w klasach pierwszych rozpoczną zarówno 6- jak i 7-latki, a to oznacza "podwójny" rocznik, który będzie się starał o przyjęcie do gimnazjum, liceum, a potem na studia.

red.