W miniony czwartek podopieczni Ireneusza Zarczuka mieli możliwość sprawdzenia swoich umiejętności na tle silnego rywala: IV-ligowej Huczwy Tyszowce. Biłgorajanie przegrali aż 8:2, ale doświadczenie wyniesione w starciu z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej z pewnością będzie procentowało w przyszłości. Przeciwko Huczwie trener Ireneusz Zarczuk sprawdził grupę 19 zawodników. W tym gronie było kilku potencjalnych kandydatów, którzy przed zbliżającymi się rozgrywkami A Klasy mogą zasilić skład biłgorajskiej Łady. Sternicy "biało-niebieskich" liczą na szybkie pozyskanie Marcina Dychy (ostatnio Sawa Sonina), a także Macina Palucha, Mirosława Poliwki i Szymona Tatary - trzech wychowanków klubu, którzy reprezentowali w poprzednim sezonie barwy Relaxu Księżpol. Szansę na grę w Ładzie mają także Maciej Bielesz i Marcin Watrak oraz Paweł Bednarz. W drugich 45 minutach sparingu z Huczwą Tyszowce w bramce Łady stanął doświadczony Grzegorz Kominek, który w poprzednim sezonie był grającym trenerem Orionu Dereźnia Solska. Pojawił się nawet temat pozyskania doświadczonego golkipera, ale na dzień dzisiejszy szansę na jego angaż w biłgorajskim zespole są niewielkie. Nie wyszło rozegranie finałowego spotkania o Puchar Starosty Powiatu Biłgorajskiego z Gromem Różaniec w pierwotnym terminie (niedziela 31 lipca). Powód - obfite opady deszczu, które doprowadziły do zalania głównej płyty stadionu przy ul. Targowej. Wobec takiego rozwoju wydarzeń pucharową konfrontację przełożono na najbliższą niedzielę (7 sierpnia). Zawodnicy Łady wykorzystali ten tydzień na przygotowania do tej ciekawie zapowiadającej się potyczki. W środę rozegrali grę sparingową z Retmanem Ulanów (rywalizujący na co dzień w grupie stalowowolskiej klasy B). Wyjazdowa rywalizacja z ekipą prowadzoną przez byłego bramkarza Łady Artura Kielarskiego zakończyła się wygraną biłgorajan 3:0, a na listę strzelców wpisali się Dariusz Kuliński, Mateusz Welc i Marcin Watrak. Mecz kontrolny z Retmanem był doskonałym przetarciem przed zbliżającym się spotkaniem pucharowym z Gromem Różaniec. Trener Ireneusz Zarczuk mógł przetestować różne warianty gry pod kątem finałowego pojedynku. Co ciekawe, w drugiej części pojedynku z Retmanem na placu gry pojawił się sam szkoleniowiec Łady. Trener Ireneusz Zarczuk zagrał na nietypowej dla siebie pozycji środkowego obrońcy, na której biłgorajscy kibice mogli go zobaczyć po raz ostatni podczas występów na IV-ligowych boiskach. Rywalizacja z Gromem Różaniec zapowiada się niezwykle ciekawie. "Biało-niebiescy" skorzystają po raz kolejny z przepisu umożliwiającego grę dwóch zawodników tzw. "testowanych". W starciu z zespołem z Różańca testowanymi graczami będą najprawdopodobniej napastnik Marcin Dycha oraz środkowy obrońca Marcin Paluch. Walkę o zwycięstwo zapowiadają także włodarze Gromu, co udowodnili definitywnymi transferami czterech zawodników Olendra Sól: Jana Komosy, Tomasza Blicharza oraz braci Arkadiusza i Łukasza Kusiaków. Wszyscy (oprócz przebywającego za granicą Tomasza Blicharza) będą gotowi do gry w najbliższym meczu z Ładą. Początek spotkania w najbliższą niedzielę (7 sierpnia) o godz. 17:00 na stadionie przy ul. Targowej.