60-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego pod koniec listopada tego roku na portalu oferującym do sprzedaży samochody zainteresował się ogłoszeniem dotyczącym pojazdu ciężarowego. Samochód miał znajdować się na terenie Niemiec.
Po ustaleniu szczegółów i wynegocjowaniu ceny wykonał przelew na kwotę ponad 280 tysięcy złotych. Po transakcji, rzekomy sprzedający przestał odpowiadać na wiadomości i nie odbierał telefonów od 60-latka. Kiedy pod wskazany w ogłoszeniu adres udał się przewoźnik, który miał odebrać samochód odkrył, że nie ma tam takiej firmy.
Pamiętajmy o zachowaniu rozsądku podczas internetowych transakcji. Decydując się na zakupy online zachowajmy szczególną ostrożność. Sprawdzajmy i weryfikujmy sprzedawców. Nie płaćmy "z góry", zwłaszcza za towary o znacznej wartości