- Maturę poprawkową w szkołach prowadzonych przez powiat biłgorajski miało prawo zdawać 157 uczniów, to właśnie oni nie zdali matury z jednego przedmiotu w maju - powiedział w rozmowie z portalem bilgorajska.pl Jan Koman, kierownik Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Biłgoraju.
Niestety czasami bywa tak, że uczniowie nie uważają matury za najważniejszy egzamin w życiu, co uwidoczniło się w ilości osób, które zgłosiły się na poprawkę. - Zgłosiło się 138, czyli 19 mniej. Oznacza to, że w tym roku już tego egzaminu nie zaliczą, będą musiały poczekać do maja. Nie chcieli lub nie mogli skorzystać z szansy - dodał kierownik.
Jednak samo zgłoszenie się na egzamin nie gwarantowało jego zaliczenia. Jak się okazuje, drugie podejście wcale nie było tak łatwe, jak mieli nadzieję uczniowie. Spośród tych, którzy zgłosili się na poprawkę zdało jedynie 68 osób. Większość oczywiście próbowała poprawić egzamin z matematyki. - W ogóle matematyka była tym przedmiotem, z którego uczniowie nie odnosili sukcesów. Aż 2/3 wszystkich absolwentów naszych szkół, którym nie udało się zdać matury, nie zaliczyła właśnie tego przedmiotu - mówił Koman.
Co ciekawe, poprawiać matury nie można w nieskończoność. Jeśli uczeń nie poradził sobie z jednym przedmiotem, ma szansę na jego poprawę przez pięć kolejnych lat, później będzie musiał zdawać maturę od początku. Może więc warto się zmobilizować.