Pełna wersja

Rozbił malucha

2011-10-05 10:32

Policjanci z Biłgoraja pracują nad wyjaśnieniem okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj wieczorem w miejscowości Szozdy. Na miejscu zdarzenia policjanci zastali malucha owiniętego wokół drzewa. Jak się okazało, kierowca fiata, który przejeżdżał przez przejazd kolejowy został wyrzucony na lewą stronę jezdni, w wyniku czego uderzył lewą stroną w słup oświetleniowy a następnie prawą stroną w przydrożne drzewo. 28-letni kierowca i 21-letni pasażer zostali zabrani do szpitala z ciężkimi obrażeniami ciała.

Wczoraj wieczorem w powiecie biłgorajskim doszło do wypadku drogowego. Z małej miejscowości Szozdy, dwóch mężczyzn jadących fiatem 126p trafiło do szpitala. Wysłani natychmiast na miejsce zdarzenia policjanci zastali pojazd owinięty wkoło drzewa. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia, dokonali oględzin i przesłuchali świadków tego zdarzenia.

Jak wynika z ich wstępnych ustaleń, kierowca fiata 126p przejechał prawdopodobnie z dużą prędkością przez przejazd kolejowy, po czym stracił panowanie nad pojazdem i został wyrzucony na lewą stronę jezdni. Następnie pojazd, którym się poruszał, uderzył lewą stroną w słup oświetleniowy, po czym prawą stroną uderzył w przydrożne drzewo. Karetka zabrała do szpitala dwóch młodych mężczyzn z ciężkimi obrażeniami ciała.

Funkcjonariusze ustalili, że kierowcą malucha był 28-latek z powiatu lubaczowskiego podróżujący z pasażerem w wieku 21 lat z Podkarpacia. Pasażer był trzeźwy, natomiast z uwagi na poważne obrażenia ciała 28-letniego kierowcy, pobrana została mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. W chwili obecnej policjanci pracują nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego zdarzenia.

Apelujemy do wszystkich kierowców o bezpieczną i rozważną jazdę. Bezpieczeństwo na drodze zależy od rozsądku, rozwagi, wyobraźni oraz dostosowania techniki jazdy do prędkości i warunków panujących na drodze oraz przestrzegania przepisów ruchu drogowego.

M.W.