Karol urodził się z ultrarzadkim zespołem Ebsteina - wrodzoną wadą serca diagnozowaną w mniej niż 1% przypadków. Od momentu narodzin życie chłopca toczy się w rytmie kolejnych hospitalizacji. Przeszedł już dwie operacje serca - pierwsza, mająca na celu naprawę zastawki trójdzielnej, zakończyła się niepowodzeniem. Druga, przeprowadzona w trybie pilnym z powodu krwotoku wewnętrznego, była dramatyczną walką o życie chłopca. Dzięki wysiłkom lekarzy udało się uratować jego serce, ale to nie koniec wyzwań.
Lekarze w Polsce zaproponowali trudne i ryzykowne rozwiązania - operację Glenna lub przeszczep serca. Rodzice Karolka postanowili szukać innych opcji i skontaktowali się ze specjalistami z USA. Eksperci z kliniki w Pittsburghu dali nadzieję - zaproponowali operację, która może uratować drugą komorę serca, naprawić zastawkę i zamknąć ubytek w przegrodzie międzykomorowej. Dzięki temu chłopiec miałby szansę na życie z sercem dwukomorowym, unikając konieczności przeszczepu.
Znany jest już koszt operacji - to ponad 2 miliony złotych. Czas gra kluczową rolę - serce Karolka staje się coraz bardziej niewydolne. Obecnie zebrano prawie 150 tysięcy złotych, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb.
Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do ratowania życia chłopca. Wpłaty można dokonywać na konto zbiórki: https://ww