O wątpliwościach dotyczących funkcjonowania Szkoły Podstawowej Nr 4 głośno jest od kilku miesięcy. W połowie br. przeprowadzony został audyt, którego wyniki jasno zasugerowały konieczność podjęcia kroków zmierzających do ograniczenia wydatków na oświatę. Tym samym zaczęto się zastanawiać nad sensem istnienia szkoły, której koszty utrzymania są największe, a ilość uczniów najmniejsza: w "czwórce" uczy się 122 dzieci w 7 oddziałach. Roczny koszt utrzymania jednego ucznia w tej szkole to prawie 10 tys. zł, miesięcznie to kwota 812 zł, z czego miasto musi dopłacić 452 zł. Dla porównania, do jednego dziecka uczęszczającego do SP Nr 1 miasto dopłaca 40 zł, a do SP Nr 5 - 91 zł. Nieco wyższy jest koszt utrzymania gimnazjalisty. Dopłata w Gimnazjum Nr 1 wynosi 117 zł, a w Gimnazjum Nr 2 189 zł. Nie dziwią więc różne sugestie mające jeden cel - oszczędności.
Pomysłem na ich wprowadzenie było przekształcenie szkoły w filię innej funkcjonującej na terenie miasta placówki. Ale były też pomysły likwidacji jednostki. Zaniepokojona tymi doniesieniami Rada Osiedla Różnówka wystosowała pismo, w którym można przeczytać, że Zarząd Rady Osiedla w porozumieniu z Radą Rodziców Szkoły Podstawowej Nr 4 w Biłgoraju prosi o udzielenie informacji na temat planów miasta związanych z funkcjonowaniem szkoły.
- Inicjatywa ta związana jest z publicznymi wypowiedziami Burmistrza Miasta Biłgoraj zawierającymi sugestie likwidacji Szkoły Podstawowej Nr 4 w Biłgoraju w traktacie bieżącego roku szkolnego - pisze przewodniczący Rady Osiedla Różnówka Tomasz Grabias.
- Jeśli wypowiedzi Burmistrza w tej sprawie są stanowiskiem organu samorządowego, a nie opinią osoby prywatnej, Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej Nr 4 w Biłgoraju i Rada Osiedla Różnówka powinny zostać poinformowane w odpowiednim trybie o podjęciu przez organ administracji samorządowej postępowania administracyjnego w przedmiotowej sprawie - czytamy dalej w piśmie.
Na wątpliwości dotyczące dalszego funkcjonowania tej szkoły odpowiadał burmistrz podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się w piątek, 28 października br. - Z tego co wiem nauczyciele pracujący w tej szkole są zdenerwowani sytuacją. Owszem, prowadzone są rozmowy z dyrektorami szkół podstawowych i gimnazjalnych dotyczące racjonalizacji wydatków oświatowych. Przeprowadzamy analizy finansowe, w tej chwili nie informuję o konkretach, ponieważ po zebraniu wszystkich analiz przedłożę dokumenty Komisji Oświaty i po wypracowaniu wniosków przez radnych będą prowadzone inne rozmowy - wyjaśnił Janusz Rosłan.
- Kiedyś na jednym z posiedzeń Komisja Oświaty zgłosiła taki wniosek, aby rozważyć likwidację SP Nr 4. Zrobił to osobiście radny Książek - dodał Rosłan, czym wywołał lawinę komentarzy.
- Ze strony Komisji Oświaty nie było wniosku o likwidację Szkoły Podstawowej Nr 4 - odpowiadał przewodniczący tej Komisji Mirosław Tujak.
- Chciałem zaprotestować, Pan myli pytanie o to, czy szkoła będzie likwidowana, z propozycją. To jest duże nieporozumienie - wtórował radny Tomasz Książek.
- Być może to było po zakończeniu części oficjalnej obrad Komisji, natomiast istotnie nie wpłynął żaden wniosek na piśmie, za tę niezręczność przepraszam - mówił burmistrz.
Na zakończenie dyskusji zabrał głos przewodniczący Rady Osiedla Różnówka Tomasz Grabias, który stwierdził, że mimo iż oficjalnego wniosku o likwidację SP Nr 4 nigdy nie było, taki pomysł został zgłoszony, tyle, że przez innego radnego - Jana Kaczora podczas jednego z posiedzeń Komisji Budżetu.
Teraz sprawą zajmie się także Komisja Rewizyjna, która w przyszłym tygodniu przygotuje wniosek, mający na celu podjęcie dyskusji i rozważenie, czy z ekonomicznego punktu widzenia istnienie SP Nr 4 jest zasadne.