Planowanie i koordynacja działań związanych z tworzeniem i pielęgnacją parków, czy skwerów, nasadzenie i rewaloryzacja zieleni, monitorowanie i weryfikowanie zasadności wycinki drzew, ochrona terenów zielonych i obszarów przyrodniczo cennych, działania zmierzające do tworzenia powierzchni biologicznie czynnej tj. zielone dachy, doradztwo przy inwestycjach miejskich, a nawet edukacja ekologiczna - tym wszystkim miałby zajmować się miejski ogrodnik.
Z takim pomysłem wystąpił do władz Biłgoraja radny Paweł Jednacz. - Wprowadzenie funkcji miejskiego ogrodnika pozwoliłoby na bardziej spójną i długofalową politykę zarządzania zielenią, odpowiadającą na wyzwania klimatyczne - uznał radny, dodając, że to w trosce o jakość życia mieszkańców, a także estetykę i funkcjonalność przestrzeni publicznej.
Już znamy stanowisko burmistrza w tej sprawie.
Wojciech Gleń wyjaśnił, że regulamin organizacyjny Urzędu Miasta nie przewiduje utworzenia takiego stanowiska. - Częściowy zakres czynności wskazany w interpelacji, a wynikający bezpośrednio z przepisów prawa jest realizowany przez inspektora ds. ochrony środowiska - napisał włodarz.
Podkreślił również, że tego typu stanowiska tworzone są w dużych miastach, gdzie powierzchnia terenów zielonych obejmuje znacznie większe obszary.
- Analizując sytuację Biłgoraja każdego roku nasadzane są nowe rośliny, urządzane nowe rabaty. Sukcesywnie zwiększane są nakłady finansowe na zieleń miejską oraz jej utrzymanie, co ma przełożenie na efekty w terenie - podsumował Wojciech Gleń.
A czy Państwo uważają, że utworzenie takiego stanowiska jest zasadne?
inż. Mamoń | Oceniano 18 razy +16
Wyznaczeni
|
george | Oceniano 3 razy -1
nie potraficie nawet sklecic tytulu wypocin
|
inż. Mamoń | Oceniano 18 razy +16
Wyznaczeni
|
Grzegorz z Chetyna | Oceniano 19 razy +9
Tak
|