W tym roku Stowarzyszenie pozyskało środki na zakup gęsi biłgorajskiej, która hodowana była w latach 70-tych XX wiek a obecnie znajdowała się na wymarciu. Zakupiono około 100 gęsi, które po kilka sztuk przekazano chętnym gospodarstwom w miejscowości Sól. Taka działalność daje szansę na powrót tradycyjnej kiedyś gęsi do gospodarstw i na biłgorajskie stoły. Uroczyste podsumowanie projektu odbyło się w zajeździe "Na Rozdrożu" w Soli.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych: wójt Wiesław Różyński wraz z zastępcą Teresą Różańską, radni Rady Gminy i Rady Powiatu, a także wójt Kazimierz Kaczmarek z zaprzyjaźnionej Gminy Nieszawka Wielka, drugiej wsi w Polsce założonej, tak jak Sól, przez Holendrów.
Spotkanie rozpoczęło się prezentacją multimedialną. Następnie, zgromadzona publiczność, obejrzała spektakl pt. "Darcie pierza". Historyjki opowiadane przez kobiety przy darciu pierza, przeplatały się tu z pełnymi humoru i cennych rad ludowymi piosenkami.
Wiceprezes Stowarzyszenia "Więź" Jan Lisiecki opowiedział o historii Stowarzyszenia oraz jego kluczowych obszarach działania. - Stowarzyszenie powstało w 2007 roku. Przez ten czas przygotowaliśmy wiele imprez nawiązujących do historii naszej miejscowości i ziemi biłgorajskiej. Sól to największa i jedna z dwóch najstarszych miejscowości Gminy Biłgoraj. Została założona przez osadników z Holandii i początkowo nosiła nazwę Oleandrów. Działalność Stowarzyszenia zaczęła się od wspólnego śpiewana kolęd. Obecnie, co roku organizujemy dzień miejscowości, wigilię dla samotnych i seniorów i inne imprezy - opowiadał Jan Lisiecki, wiceprezes "Więzi".
Spotkanie w Soli nie mogłoby się odbyć bez występu pani Katarzyny Strzęciwilk, lokalnej poetki, która przygotowała specjalnie na ten wieczór wiersz.
Nie zabrakło także kilku utworów w wykonaniu Zespołu Śpiewczego, któremu przygrywał Julian Pawlicha.
Na zakończenie głos zabrał wójt Gminy Biłgoraj - To co jest piękne i co zawsze podkreślam, to, że takie spotkania integrują. Żebyśmy mogli dzisiaj zobaczyć to przedstawienie potrzeba było wiele wieczorów prób i przygotowań. To kolejne Stowarzyszenie, które rozwija się i prężnie działa na terenie naszej gminy, co mnie bardzo cieszy - podkreślał Wiesław Różyński.
Przy okazji spotkania zaproszeni mieszkańcy oraz goście mieli okazję przekonać się jak smakuje gęsi pasztet i paszteciki z gęsiną.