Pełna wersja

"Solidarna Polska" w BiÅ‚goraju - nowe video!

2011-11-26 18:54

- Nie udaÅ‚o siÄ™ zbudować takiej opozycji, która umiaÅ‚aby dotrzeć do ludzi. Platforma Obywatelska wygraÅ‚a szóste wybory z rzÄ™du i z powodu tego bólu jesteÅ›my tutaj z paÅ„stwem - mówiÅ‚ do zgromadzonych w auli SzkoÅ‚y Muzycznej Jacek Kurski. Spotkanie z czÅ‚onkami Klubu "Solidarna Polska" odbyÅ‚o siÄ™ w sobotnie popoÅ‚udnie, 26 listopada br.

Spotkanie, które było zaplanowane na godz. 14:30 rozpoczęło się z mały m opóźnieniem. Wzięli w nim udział członkowie Klubu Parlamentarnego "Solidarna Polska", który powstał po wyrzuceniu trzech europosłów z Prawa i Sprawiedliwości. Na zaproszenie posła Piotra Szeligi w auli Szkoły Muzycznej gościli: Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Beata Kempa, Tadeusz Cymański, Andrzej Dera, Arkadiusz Mularczyk, Mieczysław Golba Jarosław Żaczek i Jerzy Rębek.

Wizyta Zbigniewa Ziobro w Biłgoraju była zaplanowana przed wyborami, nie doszła do skutku z powodu zakazu, jaki otrzymał europoseł od władz swojej ówczesnej partii. Obiecał jednak wtedy, że przyjedzie i spotka się z mieszkańcami miasta. - Wiarygodność to jest rzecz niezwykle cenna, to jest cnota, która daje siłę w polityce, bo konieczne jest zaufanie - mówił podczas sobotniego spotkania.

- Jesteśmy tutaj dlatego, bo mamy ważne przesłanie, które odebraliśmy podczas kampanii wyborczej. Polacy chcą, by władza przyjechała na miejsce i wysłuchała co mają do powiedzenia - rozpoczęła Beata Kempa i dodała: - Chcemy przywrócić godność Polakom, to jest dziś niezwykle ważne. Nie może być tak, że wolnym, demokratycznym kraju dyskryminuje i poniewiera się tymi, którzy po dwudziestu latach niepodległości chcą słuchać Radia Maryja, czytać Nasz Dziennik. Mamy pełne prawo do naszych przekonań, wartości i praktyk, które chcemy kultywować. Każdy Polak ma prawo do godności.

Posłanka mówiła także o budowanych strukturach nowej partii, która ma stanowić silną opozycję dla rządzących, ale współpracować z obecną prawicą. - Jeżdżąc po wielu miejscach naszego kraju spotykam się z sympatykami "Solidarnej Polski". Na razie to zalążek, ale już są kolejne zgłoszenia chętnych do przystąpienia do nowej formacji, otrzymujemy maile, telefony, listy, w których piszecie państwo, że chcecie, by polska prawica budowana na bazie wartości i chrześcijańskiej tradycji rządziła Polską. Trzeba dać Polakom, szczególnie tym, którzy mają serce pop prawej stronie, nadzieję - mówiła Kempa.

Nie obyło się także bez krytyki obecnie rządzącej partii, czyli Platformy Obywatelskiej. Europoseł Jacek Kurski mówił, że jest to władza, która zadłuża Polskę, która jest nieefektywna, jeśli chodzi o budowę dróg, która zaprzepaszcza nasze szanse w Unii Europejskiej. Mówił, także, że w Polsce nie stwarza się odpowiednich warunków do urodzenia i wychowania dzieci. - Platforma pod swoimi rządami likwiduje Państwo, jest zapaść na kolei, jest likwidacja wielu punktów pocztowych, Państwo wycofuje się z odpowiedzialności za służbę zdrowia, stawiając na komercjalizację - grzmiał Kurski. Wspomniał także o likwidowanych w Biłgoraju instytucjach tj. Oddział Celny, czy problemie zamykania szkół. - Tak dalej być nie może - mówił. Zaznaczył, że wraz z kolegami z Klubu "Solidarna Polska" podejmował próby reformowania Prawa i Sprawiedliwości, tak by możliwa była wygrana w wyborach. Jak wiadomo - nie udało się, dlatego teraz stawiają na nowa formację, która będzie mogła współpracować z obecnie istniejącymi po prawej stronie sceny politycznej partiami.

Budowanie struktur nowej partii, która powalczyłaby w przyszłych wyborach o władzę zapowiedział także poseł, a zarazem przewodniczący klubu "Solidarna Polska" Arkadiusz Mularczyk. Mówił, że potrzebna jest alternatywna dla wszystkich, którzy mają poglądy konserwatywne, chrześcijańskie, bliskie społecznej nauce kościoła. - Chcemy także zwrócić uwagę na to, że Polska jest krajem, gdzie bardzo trudno żyje się przedsiębiorcom, gdzie jest przerost administracji, bezrobocie, a wielu ludzi musi wyjechać za granicę - stwierdził Mularczyk.

Wspomniał także o wyrzuceniu parlamentarzystów z Prawa i Sprawiedliwości. - Boleję nad tym, że w taki sposób nas potraktowano, ale to zamknięty rozdział. Tworzymy nową formację "Solidarna Polska", dlatego, że chcemy realizować program solidarnego, silnego państwa, w którym wszyscy mają równe szanse - dodał przewodniczący Klubu.

Po przemówieniach zaproszonych gości możliwość wyrażenia swoich opinii mieli mieszkańcy. Pytali m.in. mianowanie Jarosława Gowina na Ministra Sprawiedliwości, czy przywrócenie w Biłgoraju Sądu Pracy. Zainteresowani byli też bardziej ogólnymi sprawami jak zjednoczenie polskiej prawicy pod sztandarem "Solidarnej Polski". Żadne z pytań nie pozostało bez odpowiedzi.

Spotkanie w Biłgoraju było pierwszym, w którym wzięła udział tak duża część nowopowstałego Klubu. Odbyło się w ramach wizyt w miastach tej części kraju i nie miało charakteru konwencji programowej, jednak było zapowiedzią powstania nowej prawicowej partii, która wg nieoficjalnych informacji ma zaistnieć na scenie politycznej wraz z początkiem przyszłego roku.

red.