Pełna wersja

Zima zaskoczyła, bo nie przyszła

2012-01-03 09:49

W ubiegÅ‚ym roku o tej porze brodziliÅ›my w zaspach Å›nieżnych, przeklinaliÅ›my zasypane parkingi, a mróz byÅ‚ zmorÄ… każdego pieszego. ByÅ‚ to także wymagajÄ…cy okres dla sÅ‚użb drogowych, które czÄ™sto nie nadążaÅ‚y z usuwaniem i wywożeniem biaÅ‚ego puchu. W tym roku zamiast zimy mamy jesieÅ„, co wiÄ™c robiÄ… drogowcy? Czy dla nich ciepÅ‚a zima oznacza wiÄ™cej czasu na odpoczynek?

Pod koniec ubiegłego roku mieliśmy zaledwie kilka dni ze śniegiem i mrozem. Tego nie dało się przewidzieć, dlatego drogowcy mając w pamięci ubiegłoroczne śnieżyce zawczasu zadbali o odpowiednią ilość mieszanek solno-piaskowych, czy o odpowiednie przygotowanie sprzętu tj. pługi, czy spycharki.

- W porównaniu do ubiegłego roku mamy o jedną koparko-ładowarkę więcej, która ma na swoim wyposażeniu lemiesz i może służyć jako pług śnieżny. Oprócz tego mam pługo-piaskarkę i ciągnik opłużony. Wszystkie pojazdy służą do tego, by na bieżąco utrzymywać wszystkie utwardzone drogi miejskie przejezdne - poinformował w rozmowie z bilgorajska.pl dyrektor Miejskiej Służby Drogowej Ryszard Korniak.

Przygotowane są również mieszkanki do posypywania zaśnieżonej jezdni. MSD na początku sezonu dysponowało ilością ok. 700 ton, na chodniki przeznaczone było ok. 30 ton (do posypywania chodników używana jest słabsza mieszanka - 20%soli i 80% piasku).

Także Zarząd Dróg Powiatowych sumiennie przygotował się do tegorocznego sezonu zimowego. - Przygotowania do zimy rozpoczęły się jeszcze latem br. W sierpniu i wrześniu odbyły się przetargi na dostawę soli, piasku oraz nośników piaskarek i pługów. Do zimowego utrzymania dróg wykorzystanych będzie prawie 3 tys. ton mieszanki piaskowo-solnej o zawartości soli 40 i 20%. Zostanie także wykorzystany sprzęt w postaci: pługopiaskarek, pługów, ładowarek, a nawet koparek - powiedziała Maria Góralska, dyrektor ZDW.

Ale w bieżącym sezonie nie ma zbyt wiele okazji do wykorzystania zarówno sprzętu, jak i piasku, czy soli. Zima po prostu zapomniała, że to jej czas. Czy w związku z tym drogowcy nic nie robią? Otóż nie. Jak usłyszeliśmy w Zarządzie Dróg Powiatowych podczas ciepłej zimy wykonywane są prace, na które nie wystarczyło czasu jesienią, należy do nich np. odkrzaczanie rowów. W związku z wyjątkowo lekką zimą nie można liczyć także na oszczędności. - Sprzęt musiałem przygotować, a mieszankę solno-piaskową zakupić, więc jeśli taka nietypowa sytuacja będzie powodowała jakieś oszczędności to dopiero w przyszłym sezonie. Po prostu zaopatrzymy się w mniejszą ilość potrzebnych surowców, przez co wydamy mniek - wyjaśnił Korniak.

red.