Pełna wersja

Decyzja jest, wątpliwości też

2012-03-19 17:27

W poÅ‚owie ubiegÅ‚ego tygodnia informowaliÅ›my paÅ„stwa o powoÅ‚aniu do życia stowarzyszenia, które bÄ™dzie miaÅ‚o za zadanie poprowadzenie kilku szkół w Gminie BiÅ‚goraj. Przekazanie placówek nastÄ…piÅ‚o podczas ostatniej sesji Rady Gminy. Ale nie wszyscy radni bezkrytycznie poparli ten pomysÅ‚.

Na ubiegłotygodniowej sesji Rady Gminy przedstawione zostały uchwały, zgodnie z którymi Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych (pisaliśmy o nim w artykule Wójt ujawnia prezesa stowarzyszenia) przejęło pięć szkół podstawowych: w Korczowie, Smólsku, Woli Dereźniańskiej, Starym Bidaczowie i Bukowej oraz dwóch gimnazjów: w Bukowej i Korczowie. Po kilku głosowaniach radni uznali, że muszą dopytać o szczegóły zarówno dotyczące funkcjonowania stowarzyszenia, jak również personaliów osób, które wejdą w skład zarządu.
- Mamy podjąć decyzję o przekazaniu szkół stowarzyszeniu, którego praktycznie nie znamy. Nie wiem ile osób, które związane są ze stowarzyszeniem ma pojęcie o sprawach oświaty, nie jestem przeciwny samej idei stowarzyszenia ale nic o nim nie wiemy. Dlaczego Wójt boi się powiedzieć coś o ty, to jakaś tajemnica? - pytał podczas sesji radny Stanisław Ciosmak.
Wystąpienie radnego Ciosmaka poparł radny Przytuła, który stwierdził, że chciałby poznać osoby reprezentujące stowarzyszenie. - Podejmujemy uchwałę w sprawie przekazania szkół podstawowych i gimnazjów organizacji, której przedstawicieli nie ma wśród nas. Nie mieliśmy okazji poznania tych osób. Chciałbym zobaczyć chociaż jak wyglądają ich twarze - dodał Leszek Przytuła.
Na te argumenty zmuszony był odpowiedzieć wójt Wiesław Różyński. Nie krył zaskoczenia prezentowanym stanowiskiem radnych, gdyż jak zaznaczył sprawy związane z powołaniem Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych, jak również z kwestiami personalnymi były dyskutowane podczas spotkań komisji. - Na komisji przedstawiłem skład zarządu, statut zarządu, a gdyby nie zdarzenie losowe pani prezes na pewno uczestniczyłaby w obradach Rady Gminy. Podkreślam cały zarząd stowarzyszenia to osoby odpowiedzialne, stawiamy na ludzi sprawdzonych. Dziwię się, że padają takie słowa z ust radnych, bo pytałem czy wszystko jest zrozumiałe, a teraz okazuje się, że jednak są wątpliwości - mówił wójt Różyńsk i i dodał, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za funkcjonowanie szkół prowadzonych przez stowarzyszenie. - Albo zamykamy szkoły, albo je ratujemy - grzmiał wójt.
Głos zabrała także radna Krystyna Strzałka, która powiedziała: - Nie jesteśmy przeciwko stowarzyszeniom, ale musimy wiedzieć więcej, wszyscy wiemy, że coś trzeba zrobić.
Zanim Rada Gminy przeszła do dalszej części głosowania, dyskusję podsumował radny Henryk Cios, który zaznaczył, że efekty pracy organizacji będzie można ocenić dopiero po pewnym czasie, a to czy radni zobaczą panią prezes nie ma większego znaczenia.
Atmosferę próbował ostudzić przewodniczący Rady Gminy Wiesław Grabias i tuż po serii pytań zarządził głosowanie nad przygotowanymi uchwałami. Ostatecznie większością głosów radni przekazali szkoły Stowarzyszeniu Inicjatyw Społecznych.
Przypomnijmy: Od pewnego czasu władze Gminy Biłgoraj borykały się z problemem ogromnych nakładów na szkolnictwo. Tylko w ubiegłym roku na edukację przeznaczona została kwota ponad 5 mln zł. Samorządu nie było stać na utrzymanie status quo, dlatego też zrodził się pomysł, by prowadzenie szkół przekazać specjalnie w tym celu powołanemu stowarzyszeniu. Uchwały intencyjne w tej sprawie zostały podjęte pod koniec stycznia, z początkiem września br. nauczyciele zatrudnieni w placówkach rozpoczną pracę na zasadach Kodeksu Pracy, z pominięciem Karty Nauczyciela.

red.