Pełna wersja

Spotkanie z legendÄ… "SolidarnoÅ›ci"

2012-06-05 14:34

Henryk Wujec - honorowy obywatel BiÅ‚goraja, dziaÅ‚acz opozycji w czasach PRL, poseÅ‚ na Sejm, wiceminister rolnictwa, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. spoÅ‚ecznych, goÅ›ciÅ‚ w LO im. ONZ. ByÅ‚y uczeÅ„ tego liceum, spotkaÅ‚ siÄ™ z mÅ‚odzieżą we wtorek, 5 czerwca br, by porozmawiać o stosunkach polsko-ukraiÅ„skich, także w kontekÅ›cie zbliżajÄ…cego siÄ™ Euro 2012.

Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy nauczyciela historii dr Arkadiusza Jastrzębskiego, a uczestniczył w nim także Klub Europejski, z opiekunem Bogusławą Jasiną.

- Mam nadzieję, że to dzisiejsze spotkanie będzie owocne. Tym samym rozpoczynamy cykl spotkań ze znakomitościami życia politycznego, gospodarczego, kulturalnego, absolwentami naszej szkoły. Jest mi niezmiernie miło, że jako pierwszy w tym cyklu wystąpi Henryk Wujec. Dzięki panu Henrykowi, już jakiś czas temu, po raz pierwszy gościliśmy w Biłgoraju Premiera RP - Hannę Suchocką. Z jego inicjatywy był także prezydent Federacji Piłkarskiej FIFA, chcemy więc podziękować i pogratulować tak pięknej kariery - powiedział na powitanie dyrektor LO im. OZN Marian Klecha.

- Bardzo się cieszę z tego spotkania i dziękuję za zaproszenie, jak patrzę na was to przypominają mi się czasy, gdy sam chodziłem do tego liceum. Jestem dumny, że stąd pochodzę i w swojej działalności staram się propagować wartości regionalne. Wprowadziłem np. piróg biłgorajski na salony europejskie. Zawsze kieruję się zasadą, że nieważne skąd jesteś, ważne kim jesteś - mówił do zgromadzonej młodzieży Henryk Wujec.

Podczas swojej wizyty poruszał temat stosunków polsko - ukraińskich w kontekście Euro 2012, ale nie tylko. Zaczął od okresu II wojny światowej, kiedy to oba narody były do siebie wrogo nastawione, a powiedzenie do kogoś "Ukrainiec" było jedną z największych obelg. Wujec wspominał te czasy opisując je z własnej perspektywy, perspektywy świadka tamtych wydarzeń. Opowiadał o swoich doświadczeniach, m.in. o pacyfikacji wioski, w której mieszkał, jak również o tym, w jaki sposób trafił na Majdanek. - To ważne, by pamiętać co było kiedyś, by więcej podobne tragedie nigdy się nie powtórzyły - stwierdził.

Ale mówił także o chwilach nieco bardziej współczesnych, opowiadając o działalność w opozycji, w czasach PRL, kiedy tworzyła się Solidarność, a jedną z form działalności było nawiązywanie współpracy z ukraińskimi opozycjonistami. - Mieliśmy poczucie, że kształtujemy rzeczywistość - opowiadał.

Nie zabrakło również nawiązania do wczorajszej rocznicy - 4 czerwca odbyły się pierwsze wolne wybory. - Mimo, że dzień ten nie jest świętem narodowym, a kartka w kalendarzu nie jest zaznaczona na czerwono, to bardzo ważna rocznica. Wtedy odbyły się pierwsze może nie w pełni demokratyczne wybory, ale to było wystarczające, by ludzie mogli wyrazić swoją wolę - powiedział Henryk Wujec i przypomniał, że pierwszą uchwałą podjętą przez Senat, było potępienie akcji "Wisła", czyli wysiedlenia ludności ukraińskiej z ziem polskich, co wpłynęło na poprawę stosunków między naszymi krajami.

Na zakończenie spotkania z młodzieżą Wujec odpowiadał na pytania dotyczące m.in. możliwości współpracy gospodarczej ze wschodnim sąsiadem, jak również oceny przygotowania Ukrainy do Mistrzostw Europy w piłce nożnej. - Otrzymaliśmy prawo organizacji Euro także dlatego, by wszyscy zobaczyli, że tu gdzie kiedyś ludzie mordowali się wzajemnie, można zapomnieć o trudnej przeszłości i wspólnie działać. Polska pomagała Ukrainie w jej demokratycznych dążeniach i to jest nasz sukces, a mistrzostwa są zachętą do dalszego wspólnego działania - odpowiadał gość.
Ale zaznaczył, że ta współpraca jest wystawiona na ciężka próbę. Nie można bowiem zupełnie oddzielić wydarzenia sportowego od codziennej polityki, a ta nie nastraja optymistycznie, czego przykładem jest aresztowanie Julii Tymoszenko. Wg Henryka Wujca takie działanie obecnego prezydenta Ukrainy nie mieści się w przyjętych w demokratycznych krajach normach i nie można się z tym pogodzić. - Ta sytuacja kładzie się cieniem na naszych stosunkach. Niemniej zarówno Ukraina, jak i Polska włożyły wiele pracy w przygotowanie mistrzostw, choć nie można nie zauważyć, że to jest robione trochę na siłę, jednak zostanie na lata, a to jest pożyteczne - uznał.

- Pan Henryk Wujec jest przykładem na to, że można ukończyć naszą szkołę i odnieść sukces - podsumował wtorkowe spotkanie organizator dr Arkadiusz Jastrzębski.

Za poświęcony czas i cenną lekcję podziękowała także młodzież, wręczając gościowi bukiet kwiatów.

red.