Pełna wersja

KOM.nr.2 Andrzej Łęcki

2010-04-29 17:42

Absolutorium udziela się Burmistrzowi za wykonanie budżetu. Porównajmy więc uchwalony budżet na 2009 rok i jego wykonanie na koniec roku:

Dochody 100 003 437 zł. wykonanie 58 633 589zł. (ok. 59%). Wydatki 119 485 510 zł.wykonanie 82 736 234 zł. (ok. 70%). Środki europ. 32 937 181 zł. wykonanie 3 247 930 zł. (ok. 10%). Wydatki majątkowe 69 928 926 zł. wykonanie 31 578 480 zł. (ok. 45%). Zadłużenie miasta 31 136 461 - wyższe o ponad 20 mln. złotych w stosunku do roku 2008 (wzrost o 200%).

Cyfry nie kłamią. Oczywiście niektóre środki unijne nie mogły być pozyskane w 2009 roku, ale również negatywny był początek 2010 roku. Władzę powinno się rozliczać nie za dobre chęci, obietnice, tylko za ich realizację. Cyfry to jedno, ale dla mnie budżet to wygląd i funkcjonowanie miasta. Byłem przeciwny udzieleniu absolutorium za stan centrum miasta, gdzie można kręcić filmy z lat 70-tych, bo nic się nie zmieniło, za ulicę Kościuszki, która swoim wyglądem przynosi wstyd miastu, za okolice dworca PKS, gdzie błoto, brud i prowizoryczne budy straszą przechodniów. Byłem przeciwny absolutorium, bo nawet to, co jest robione jest wykonywane fatalnie. Wyremontowane skrzyżowanie ulic Długa - Zamojska jest z trudem przejezdne dla ciężarówek. Parking przy ulicy Widok jest zalewany, bo nie dotrzymano poziomów, boisko przy MZS nadaje się już teraz do remontu. Głosowałem przeciwko za akceptację miejsca, projektu i kosztów hali sportowej, która teraz stoi pusta, za niegospodarność i stagnację w oświacie.

Każda złotówka ze środków własnych, w tym kredytów, powinna być potrojona środkami zewnętrznymi. Burmistrz wziął 20 mln. kredytu, a pozyskał 3,2 mln. środków unijnych. To nie jest normalna procedura postępowania. To jest patologia.

.