Przebudowa Biłgorajskiego Centrum Kultury rozpoczęła się dwa lata temu. Jednak plany powiększenia zatrudnienia krystalizowały się na etapie składania wniosku o dofinansowanie inwestycji. By zwiększyć szanse na otrzymanie środków zewnętrznych, umożliwiających rozpoczęcie inwestycji, władze miasta uwzględniły we wniosku utworzenie nowych etatów.
Teraz, gdy budynek BCK jest prawie gotowy, pozostaje kwestia wywiązania się ze zobowiązań. Tak też się stanie. W instytucji zatrudnienie znajdzie 5 sprzątaczek oraz co najmniej dwóch instruktorów.
- Obecnie pracują na etatach dwie sprzątaczki, konieczne jest zatrudnienie większej ilości osób, które zadbają o porządek, gdyż trzykrotnie zwiększy się powierzchnia budynku. Dodatkowo planujemy zatrudnienie dwóch instruktorów - powiedział Stefan Szmidt, dyrektor Biłgorajskiego Centrum Kultury i dodał, że nowe zajęcia, jakie chce uruchomić to m.in. szeroko rozumiana plastyka, zajęcia które będą się opierały na sztuce wizualnej.
- Po wielu latach reaktywujemy także Teatr Ziemi Biłgorajskiej, obecnie już kształtuje się zespół, chciałbym przywrócić do życia etiudy filmowe tworzone przez artystów. Problem mamy z tańcem, chcielibyśmy powrócić do tej formy, ponieważ dysponujemy piękną salą taneczną. Najprawdopodobniej będziemy szukali profesjonalnych instruktorów - dodał Szmidt.
Wątpliwości co do tych pomysłów ma radny Tomasz Książek, uważa on, że skoro MDK prowadzi zajęcia taneczne na poziomie ogólnopolskim to wprowadzenie tych samych zajęć będzie dublowaniem działalności instytucji.
Ale być może już niedługo ten problem przestanie istnieć, powróciła bowiem idea połączenia obu placówek. - Powiat chce nam zaproponować, by odpowiedzialna za kulturę w mieście była jedna jednostka, po oddaniu do użytku budynku BCK powrócimy do tych rozmów. Trzeba będzie to oczywiście rozważyć pod względem prawnym. Obie jednostki mają inny profil, jednak nie wykluczamy wprowadzenia takiego rozwiązania - podsumował Michał Dec, wiceburmistrz Biłgoraja.